Piotrkowska Manufaktura lub Centrum Handlowe "Stara Tkalnia" jednak na sprzedaż


Ogłoszenie, które wisi na odnowionych ścianach fabryki i portalach biur nieruchomości, to nie żart sondujący rynek, jaki właściciel obiektu, TMR s.c. zrobił w 2007 roku, zamieszczając ogłoszenie o sprzedaży "piotrkowskiej manufaktury" na Allegro.

Oferta od tej sprzed kilku lat różni się także ceną - wtedy spółka TMR za 10,5 tys. m kwadratowych wołała 15 mln zł (za obiekt w 2006 roku zapłaciła 1,25 mln zł - przyp. red.).

Obecnie właściciel obiektu chce go sprzedać za 8,5 mln zł.
 Skąd taka... promocja?


- Trudno mi powiedzieć, a ogłoszenia aktualizują się z opóźnieniem - tłumaczy Jarosław Górny, którego agencja od miesiąca pośredniczy w sprzedaży obiektu.

Jak dodaje, poza ceną wszystkie informacje o obiekcie, tzn. plany dotyczące powstania centrum handlowego, są jak najbardziej aktualne. - To jest piękny obiekt, trzeba mieć dobry pomysł np. na wykorzystanie góry na lofty.


Pomysł loftów nie jest nowy, pojawił się, gdy nad hucznie zapowiedzianą inwestycją pojawił się cień konkurencji, czyli galerii Focus Mall.

Do przerwanych robót, tym razem pod szyldem "Starej Tkalni" inwestor wrócił dwa lata temu. Czego miało nie być na czterech kondygnacjach budynku dawnej fabryki - pub w piwnicach, supermarket i punkty usługowe na parterze, strefa męska, czyli sklepy sportowe i z elektroniką - na pierwszym piętrze, a sklepy odzieżowe i z obuwiem, fryzjer i dzienne SPA dla kobiet na drugim piętrze. Trzecie piętro miało być największym w mieście placem zabaw dla dzieci i centrum fitness. W centrum miały znaleźć się smaki różnych kuchni, a z kawiarenki na dachu piotrkowianie mieli oglądać gwiazdy. Łącznie 60 sklepów i 300 miejsc parkingowych.

Drugie planowane otwarcie minęło w połowie 2011 roku.
Od kilku dni na murach dawnego Zakładu Przemysłu Dziewiarskiego "Sigmatex" wisi baner o sprzedaży.