Około 20 nauczycieli straci pracę, a ok. 120 będzie od września miało ograniczenia etatów. Nikt nie ma wątpliwości, że to nie będzie lekki rok dla miejskiej oświaty.
- Problem się raczej dopiero zaczyna - uważa Radosław Kaczmarek, kierownik referatu oświaty w UM w Piotrkowie, który przypomina, że kłopot z naborem do szkół ponadgimnazjalnych to skutek pogłębiającego się niżu demograficznego i dotyczy nie tylko Piotrkowa.
W Piotrkowie na ostateczne decyzje gimnazjalistów z niepokojem czekają cztery licea i sześć zespołów szkół ponadgimnazjalnych. - Gdyby nabór nie był elektroniczny, to już bym wszystko wiedział - wzdycha Ryszard Mazerant, dyrektor ZSP nr 2, który planuje utworzenie 7 klas pierwszych, o jedną więcej niż rok temu. Choć w tym roku nie może narzekać na brak zainteresowania ofertą placówki, to ze szkołą od września i tak pożegna się 8 pracowników - 4 odchodzących na emeryturę pedagogów i 4 pracowników obsługi.
Cięcia etatów dotkną kilku szkół. Według majowych arkuszy organizacyjnych po dwóch nauczycieli musi odejść m.in. z Gimnazjum nr 5, Gimnazjum nr 2, Zespołu Szkolno-Gimnazjalnego nr 1 czy ze Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego. Powód wszędzie ten sam - za mało dzieci. W SOS-W wypowiedzenia dostali wychowawcy internatu. Oprócz zwolnień 9 pedagogów dostało tu ograniczenia wymiaru godzin, m.in. z etatu do połowy. Szkoła praktycznie do pierwszego dzwonka będzie prowadzić nabór do klas dla uczniów z autyzmem.
Uatrakcyjnianie oferty popiera magistrat, który sam zabiega o poprawę bazy lokalowej i sportowej placówek. Dla Szkoły Podstawowej nr 10 zmiana adresu - z rudery przy al. 3 Maja na budynek przy ul. Wojska Polskiego okazała się szansą na zachowanie wszystkich etatów.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?