25-latka z Piotrkowa przyjechała do Kostrzyna kilka dni temu na Przystanek Woodstock. Z racji tego, że do festiwalu zostało jeszcze dwa tygodnie postanowiła wybrać się z 30-letnim mężczyzną do miejscowości Seelow w Niemczech. Tam spędzili całe wtorkowe popołudnie, a około godz. 22 postanowili złapać stopa.
- Ustawili się przy obwodnicy Seelow, a gdy nikt się nie zatrzymał, postanowili po prostu położyć się na jezdni - mówi Sławomir Konieczny, rzecznik prasowy lubuskiej policji. - Oboje pili alkohol, co po części może tłumaczyć tak absurdalne zachowanie, choć przyznam, że nie spotkałem się jeszcze z czymś takim w ciągu mojej 17-letniej służby.
Niestety jadący drogą 42-letni mieszkaniec miejscowości Seelow nie zauważył młodych osób i przejechał po nich citroenem C8. Oboje zginęli na miejscu.
Ofiarami była 25-latka z Piotrkowa Trybunalskiego oraz 30-letni mężczyzna bez stałego miejsca zamieszkania.
- Nie wiemy, czy był jej znajomym, chłopakiem, czy dopiero co poznanym kolegą. W środę policjanci udali się do Kostrzyna, gdzie odnaleziono namioty należące do ofiar, jednak nie było tam żadnych dokumentów. Dziewczyna i chłopak zostali zidentyfikowani dzięki pomocy niemieckiej policji, która legitymowała mężczyznę m.in. w Kostrzynie - mówi Sławomir Konieczny. - Całe zdarzenie widział mężczyzna, który przebywał z nimi, ale nie dał się namówić na taką formę łapania stopa. Po wypadku był w szoku i uciekł z miejsca zdarzenia. Odnalazła go niemiecka policja, mężczyzna dopiero po spotkaniu z psychologiem udzielił wyjaśnień.
Sprawę wyjaśnia niemiecka policja.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?