Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Naczelnik piotrkowskiej policji biegłym w sprawie kolizji?

Aleksandra Tyczyńska
Jan Stańczyk jest przekonany, że nie zawinił kolizji, w wyniku której jego auto zostało zniszczone
Jan Stańczyk jest przekonany, że nie zawinił kolizji, w wyniku której jego auto zostało zniszczone Dariusz Śmigielski
Czy naczelnik piotrkowskiej policji może być biegłym w sprawie kolizji?

Jan Stańczyk z Piotrkowa jest przekonany, że to nie on jest winny kolizji, do której doszło w październiku ubiegłego roku na ul. Wyspiańskiego.

- Tylko, jak o tym przekonać sąd, jeśli biegłym jest szef drogówki - zastanawia się piotrkowianin. - To kuriozalna sytuacja, kiedy opinię, niekorzystną dla obwinionego, przygotowuje biegły, który jest pracownikiem strony procesu, oskarżenia - mówi mecenas Michał Jezierski, adwokat Jana Stańczyka.

Według pana Jana przebieg kolizji był ewidentny. Wyjeżdżał z posesji, gdzie ma garaż, tak, jak zawsze - jadąc tyłem wykręcił i ustawił się równolegle do osi jezdni, z tym, że jego skoda stała częściowo na chodniku. Wtedy uderzyła w niego toyota.

Według kierowcy toyoty, pan Jan wyjechał nagle, on próbował jeszcze odbić i uderzył w tył skody prawym przodem.
- Gdyby tak było i gdyby ten drugi kierowca nie jechał po prostu za szybko, w mojej skodzie nie doszłoby m.in. do złamania haka. To musiało być uderzenie przednią wzmocnioną częścią - mówi pan Jan.

Sąd pierwszej instancji opierając się na zeznaniach obydwu kierowców i opinii biegłego nie dał wiary Stańczykowi i ukarał go grzywną za spowodowanie kolizji. Piotrkowianin odwołał się do Sądu Okręgowego w Piotrkowie.

- Pierwszym powołanym biegłym był specjalista, który musiał się wyłączyć, bo kontaktowałem się z nim wcześniej prywatnie, a który przyznawał mi rację. Na drugiego sąd powołał naczelnika drogówki - mówi Stańczyk.

Zdaniem podinsp. Artura Szczegielniaka, naczelnika wydziału ruchu drogowego, nie ma powodu, by się wyłączył ze sprawy, ponieważ wniosek o ukaranie Stańczyka przygotowywali policjanci z prewencji, którzy mu nie podlegają.

- Biegły jest zobowiązany do zachowania bezstronności, ale jeśli strona podejrzewa, że może jej nie zachować, może złożyć wniosek o zmianę biegłego - mówi sędzia Agnieszka Leża-ńska, rzecznik SO w Piotrkowie.

Jak zapowiada mecenas Jezierski, taki właśnie wniosek wpłynie do sądu.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto