Do zdarzenia doszło w miniony piątek rano, ale policja miała prawdopodobnie nadzieję, że sprawa nie ujrzy światła dziennego, bo zwyczajnie ją przemilczała. O zdarzeniu opowiedziała dopiero, gdy poprosiliśmy o potwierdzenie nieoficjalnych informacji.
Funkcjonariusz Komisariatu Policji w Wolborzu z 12-letnim stażem przyjechał do piotrkowskiej komendy, by wykonać zaplanowane czynności służbowe. Gdy wchodził do budynku od strony wewnętrznego placu, bryła lodu spadła mu na głowę.
Na miejscu koledzy policjanci udzielili mu pierwszej pomocy, a następnie został przewieziony do szpitala. Tam wykonano badania. Jak ustaliliśmy, obrażenia wskazywały na powierzchownego krwiaka. Z uwagi na podejrzenie wstrząśnienia mózgu, lekarze stwierdzili, że funkcjonariusz musi pozostać na obserwacji.
W piątek po wypadku, z dachu piotrkowskiej komendy gorączkowo usuwano śnieg i lód. Policja twierdzi jednak, że był to „wypadek losowy”, a sople i śnieg „w ostatnim czasie z budynku piotrkowskiej komendy usuwano systematycznie kilkakrotnie”. Kiedy konkretnie i kto wykonywał te prace? Na to pytanie wczoraj nie udało się uzyskać odpowiedzi.
– Ostatnia odwilż mogła jednak spowodować kolejne roztopy skutkujące osuwaniem się niewielkich pozostałości śniegu i lodu – tłumaczy podinsp. Joanna Kącka z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.
Policja zapewnia, że sprawa zostanie wyjaśniona. Sugestie związane z zaniedbaniem w utrzymaniu budynku komendy w należytym stanie, które w konsekwencji naraziło policjantów na realne zagrożenie utraty życia lub zdrowia, Joanna Kącka z KWP oceniła jako przedwczesne.
Wypadek na Obwodnicy Trójmiasta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?