Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pracownicy centrum dystrybucji Kaufland zapowiadają pikietę protestacyjną

Karolina Wojna, tyka
W centrum dystrybucyjnym w Rokszycach pracuje 500 osób
W centrum dystrybucyjnym w Rokszycach pracuje 500 osób fot. Dariusz Śmigielski
Trudne do wykonania normy wydajności, przemęczenie będące przyczyną wypadków, umowy na czas określony i za niskie płace - to największe bolączki pracowników centrum dystrybucyjnego sieci Kaufland w Rokszycach, którzy rozpoczęli walkę o lepsze warunki pracy.

Chcą m.in. obniżenia norm o 20 proc., podwyżki 100 zł (pensja to od 1.600 do 2.200 zł brutto) oraz 500 zł premii świątecznej.

Na razie walczą na ulotki, które rozdają od wtorku przed centrum, ale już za tydzień w Rokszycach odbędzie się pikieta protestacyjna. Około 100 związkowców z całego kraju ma przed centrum przez godzinę maszerować z transparentami i gwizdkami.

Bezpośrednią przyczyną podjęcia akcji przez pracowników sieci było fiasko - w ich odczuciu - rozmów z pracodawcą. - Po naszej petycji, którą wręczono prezesowi zarządu Kaufland w Polsce, zaproponowano nam termin rozmów na... styczeń. W styczniu mogą powiedzieć, że w będą rozmawiać w maju, prawda? - retorycznie pyta Mariusz Skrzypek z NSZZ "Solidarność", która stoi za akcją w całym kraju.

W Rokszycach do związku należy ok. 100 pracowników z wszystkich 500. W całej Polsce związkowców w Kauflandzie jest ok. 300.

Pracodawca do akcji podchodzi ze zrozumieniem.

- Od dawna jesteśmy w kontakcie z organizacjami związkowymi, wyjaśniając na bieżąco kwestie sporne - mówi Jarosław Kaduczak z centrali spółki. - Jeśli chodzi o wypadki przy pracy w w Rokszycach, to jest ich bardzo mało, a z naszych analiz wynika, że dochodzi do nich częściej w pierwszych godzinach pracy. Nie można więc ich wiązać z przemęczeniem, raczej z nieuwagą - dodaje.

od 16 lat
Wideo

Widowiskowy egzamin dla policyjnych wierzchowców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto