Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

8 lat więzienia dla 38-latki z Piotrkowa, która w sylwestra zabiła 50-letniego partnera

kw
38-latka została nieprawomocnie skazana na 8 lat więzienia za zabójstwo 50-letniego konkubenta. Kobieta ugodziła mężczyznę nożem kuchennym w sylwestra. Oboje byli pijani
38-latka została nieprawomocnie skazana na 8 lat więzienia za zabójstwo 50-letniego konkubenta. Kobieta ugodziła mężczyznę nożem kuchennym w sylwestra. Oboje byli pijani mat. KMP w Piotrkowie
Sąd Okręgowy w Piotrkowie skazał na 8 lat więzienia 38-latkę, która w sylwestra śmiertelnie ugodziła nożem 50-letniego partnera.

Dla mieszkańców ulicy Żurawiej w Piotrkowie to był pamiętny początek nowego roku. To tej nocy, już po północy, w jednym z domów doszło do zabójstwa. Sprawczynią była kobieta, która w trakcie awantury wywołanej przez konkubenta, chwyciła za kuchenny nóż i śmiertelnie ugodziła mężczyznę. 50-latek zmarł na miejscu. Kobieta, wyrokiem sądu, trafi do więzienia na osiem lat (sąd zaliczył na poczet kary dotychczasowy areszt od 1 stycznia).

Do zdarzenia doszło po godz. 1 w nocy. Zarówno 38-latka, jak i jej konkubent, byli pijani. Ona - po godzinie od zabójstwa - miała w wydychanym powietrzu 2 promile, on - we krwi 3,6 promila. Między obojgiem wywiązała się awantura. Wtedy kobieta trzymanym w ręku nożem kuchennym „uderzając z góry do dołu i od przodu w tył zadała partnerowi ranę kłutą w okolicy lewego obojczyka, przecinając ściany tętnicy szyjnej i powodując obfite krwawienie. Mężczyza nie miał szans, ale sąd wziął pod uwagę zachowanie sprawczyni zaraz po zdarzeniu. 38-latka próbowała udzielić konkubentowi pomocy i przyznała się do winy. Sąd taką gotowość do poniesienia konsekwencji uznał jako okoliczności łagodzące.

Na korzyść zabójczyni sąd uznał także jej dotychczasową niekaralność oraz sposób życia.

38-latka wychowywała dzieci i cieszyła się w środowisku dość dobrą opinią - nie nadużywała alkoholu, nie wywoływała awantur ani nie zakłócała porządku i spokoju w miejscu zamieszkania w inny sposób. Od kilku lat kobieta pracowała w firmie zajmującej się wywozem śmieci jako sortownik odpadów, prawidłowo wywiązywała się z obowiązków pracowniczych.

Sąd podkreślił w uzasadnieniu wyroku także fakt, że to zmarły - znacznie bardziej pijany od sprawczyni - sprowokował całe zajście wywołując awanturę, a „przypisany oskarżonej bezpośredni zamiar zabójstwa miał postać zamiaru nagłego, powstałego sytuacyjnie, nie było to natomiast działanie przemyślane i zaplanowane”.

Wyrok jest nieprawomocny. Prokuratura Rejonowa w Piotrkowie rozważa złożenie apelacji. Ma czas do końca października.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto