Stare miasto nad Strawą, jak i to młode nad Rakówką, mogą się czuć naprawdę zwycięzcami rywalizacji, bo obecność w Monopoly to okazja, by zaistnieć w szerszej świadomości Polaków. Czy te bardzo wysokie ich pozycje (miast jest ponad 700) przyniosą korzyści i w ogóle czymś zaowocują poza miejscem na planszy? Czy miasta-sąsiedzi ten wynik przekują w jakąś wymierną wartość? Pole do popisu dla magistratów, organizacji i stowarzyszeń, że hej.
Potrzeba zatem pomysłów. Rzucam pierwszy - skompletować grupy robocze z otwartymi głowami i po burzy mózgów nakreślić plan promowania się w kraju. Na czele bełchatowskiego zespołu powinna stanąć liderka trwającego właśnie plebiscytu na najbardziej wpływowych - Urszula Świerczyńska, a w Piotrkowie szefem takiej grupy kto ma być, jak nie pierwszy w esemesowym głosowaniu Witold Maćkowiak. Dwie szare eminencje, co to mogą i mają wpływy! Nie wykorzystać tych rezultatów to obciach! Przed nami test, jak też teraz ludziska - jako społeczność - tę żabę skonsumują. Zmęczeni głosowaniem, na laurach spoczną?
Jeśli z tej darowanej szansy dalej nic nie wyniknie, na otarcie łez pozostanie jeden pozytywny konkret: to głosowanie przysporzyło nieco - potrzebnego jak tlen - optymizmu w zmarkotniałym społeczeństwie. Dość niespodziewanie wyszło na jaw, że oto ludziska potrafią się wyrwać z marazmu i uśpienia, że czegoś tam chcą i co istotne - umieją się skrzyknąć i skutecznie zmobilizować. Więc co? Do roboty?
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?