18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bez ściemniania. Pieskie życie dziecka, pieski dziecka świat

Paweł Larecki
Paweł Larecki
Paweł Larecki Archiwum
Psy lubię i popieram stowarzyszenia broniące zwierząt. A kotami opiekują się ich "kocie mamy". Miarą człowieczeństwa jest stosunek do zwierząt. Jednak - choć człowiek człowiekowi wilkiem - bliżsi mi są właśnie ludzie.

Szczególnie dzieci, z których blisko 2 miliony żyją na skraju nędzy, cierpiąc z niedożywienia. Gdzie? W Polsce. Tu i teraz, kiedy rok do EURO, kiedy wybory jesienią i już słychać tętent i rżenie koni. Na swe pociechy Polacy wydają najmniej spośród 32 krajów należących do OECD. Sytuacja materialna polskich dzieci jest najgorsza wśród 21 krajów europejskich - dane UNICEF. Połowa rodzin nie ma pieniędzy na wysłanie dziecka na tygodniowe choćby wakacje poza miejsce zamieszkania.

Norweg na utrzymanie dziecka wydaje prawie dziesięć razy więcej niż Polak. Zasiłki rodzinne są u nas jednymi z najniższych w Unii Europejskiej. Tam średni zasiłek to 126 euro, u nas - 21 euro. Topnieje z roku na rok liczba dzieci uprawnionych do pobierania tego zasiłku i stypendiów szkolnych. W 2004 roku zasiłek otrzymywało ponad 5,5 mln dzieci, a w 2009 roku już tylko 3,3 mln. W roku szkolnym 2007/2008 stypendia z Narodowego Programu Stypendialnego dostawało 949 tysięcy uczniów, a w roku 2008/2009 zaledwie 567 tysięcy Dlaczego? Bo od lat nie zmieniają się kryteria, na podstawie których przyznawane są zasiłki i stypendia, choć w ciągu ostatnich siedmiu lat płaca minimalna wzrosła z 824 do 1386 zł. To powoduje, że coraz mniej osób ma prawo do tych świadczeń. Od siedmiu lat nie zwiększył się też ani o złotówkę próg dochodowy uprawniający do zasiłku rodzinnego (wynosi 504 zł), a od pięciu lat nie zmienił się próg na osobę w rodzinie uprawniający do stypendium szkolnego (wynosi 351 zł).

Rząd jest od stadionów, hoteli, autostrad i kolei. Rząd wyżywi się sam. Głodujące dzieci nie szukają pomocy i nie skarżą się. I raczej nie piszą do gazet. Głodują w milczeniu. Więc ja zapytam w ich imieniu: Ile działa w Piotrkowie organizacji, stowarzyszeń i towarzystw psich, kocich, gołębich, a ile troszczących się o głodne dziecko?

Wiem, że teraz pies może mi łydkę nadgryźć, kot oczy wydrapać, a gołąb... narobić!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto