Po latach przymykania oczu na bezprawne korzystanie z kawałka drogi - wjazdu z ul. Narutowicza pod kino Hawana przez pracowników dawnej delegatury Urzędu Wojewódzkiego w Piotrkowie - dzierżawca terenu, czyli Helios, powiedział dość. I zastawił wjazd kamiennymi donicami.
- No i mamy aferę donicową - żartuje Jacek Graczyk, dyrektor piotrkowskiego kina i zarządca majątku spółki Helios w Piotrkowie. Zgodnie z umową dzierżawy budynku i działki wokół dawnej Hawany, asfaltowany odcinek powinien być traktowany jako własność prywatna. Ruch dzierżawcy wywołał natychmiastowy sprzeciw Starostwa Powiatowego w Piotrkowie oraz ośmiu innych instytucji administracji publicznej mieszczących się w gmachu przy ul. Sienkiewicza 16. Do tej pory z drogi korzystały samochody służbowe oraz pracownicy tych jednostek, którzy parkowali na zapleczu budynku dawnego urzędu wojewódzkiego.
Jak podkreśla Aneta Stępień, asystent prasowy w starostwie, blokada drogi - nie pierwsza - niesie za sobą zagrożenie bezpieczeństwa. Wjazd od ul. Narutowicza, jak dodaje, to droga przeciwpożarowa i ewakuacyjna. Zablokowanie wjazdu utrudnia dostęp służbom energetycznym do znajdującej się stacji trafo, a także firmom odbierającym śmieci.
- Tej drogi nawet nie ma na mapie, tam powinna być łąka - odpowiada Jacek Graczyk. - Ktoś z niej korzysta od 10 - 15 lat i myśli, że tak jest normalnie.
Obie strony zgadzają się co do jednego - problem drogi na rozwiązanie czeka od lat. Aneta Stępień przypomina, że starostwo w 2010 r.wystąpiło do właściciela gruntu - Zarządu Nieruchomości Województwa Łódzkiego - o ustalenie służebności przejazdu oraz przejścia dla pieszych. Odpowiedzi nie ma, więc, póki co, starostwo po prostu usunęło blokadę - we wtorek donice były już rozsunięte, aby auta mogły wyjechać.
- Widać siła woli robi swoje. To zrobimy szlaban - ripostuje Jacek Graczyk, który też liczy na odgórne rozwiązanie problemu, choć - jak dotąd - żadna propozycja nie padła.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?