Zarządzenie prokuratora Prokuratury Rejonowej w Piotrkowie ws. zatrzymania banera zaskarżył jeden z członków stowarzyszenia Obywatele Solidarni w Akcji (OSA). To właśnie działacze tej grupy trzymali baner podczas spotkania z prezydentami Polski i Węgier w Rynku Trybunalskim w marcu 2017 roku.
Jak uznała dziś sędzia Agnieszka Zielińska, zatrzymanie banera było zasadnie, bo stanowi on dowód w postępowaniu prokuratorskim ws. znieważenia prezydenta RP. Na wielkim transparencie pikietujący napisali, że
"Andrzej Duda jest łgarzem i krzywoprzysięzcą" oraz, że znają i rozumieją artykuł 135 § 2 Kodeksu Karnego, który brzmi: "Kto publicznie znieważa Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3".
Skarżący decyzję prokuratury o "aresztowaniu banera" zarzucał śledczym uchybienia proceduralne. W ocenie SSR Agnieszki Zielińskiej, decyzja została podjęta zgodnie z przepisami.
Dzisiejsze orzeczenie jest prawomocne.
Na sali posiedzeń nie było działacza skarżącego zarządzenie PR, ale były lokalni aktywiści KOD, którzy solidaryzują się ze działaniami stowarzyszenia OSA.
- To jest decyzja dość logiczna, skoro to jest dowód w sprawie, a sprawa się jeszcze nie odbyła, to sąd nie miał wyjścia - komentowała decyzję sądu Bogumiła Szczukocka. - Chcieliśmy pokazać, że jesteśmy.
- Jesteśmy z obywatelami i z OSĄ, która nie godzi się na metody, które są stosowane w tym kraju - dodaje Małgorzata Pingot.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?