Przerażeni taką wizją, z patriotycznym uniesieniem, przystępują więc do Komitetu Obrony Demokracji, jaki już zdążył zawiązać się na Facebooku. Szkopuł jednak w tym, że wielu z tych, którzy z determinacją rzucili się bronić demokracji, nie zauważyło, że - owszem - zapisali się do Komitetu Obrony Demokracji, ale... innego, założonego w kontrze do tego wcześniejszego i z założenia fałszywego, mocno prześmiewczego.
Obie strony internetowe wyglądają identycznie, ale przecież wystarczyłoby przeczytać ze zrozumieniem choć kilka wpisów. I tak, widzę wiele znanych nazwisk - i z Bełchatowa, i z Piotrkowa, i z okolic - przegranych, rozżalonych, sfrustrowanych i liżących rany zwolenników poprzedniej ekipy rządzącej, tkwiących teraz - dość kompromitująco - na tej jajcarskiej stronie, co gorsza - nie zdając sobie w ogóle z tego sprawy!
Chyba dla jeszcze mniej rozgarniętych stworzył ktoś na Facebooku kolejną stronę... Komitet Obrony przed Komitetem Obrony Demokracji. Ale którym? Tym prawdziwym czy jego falsyfikatem?
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?