Bez ściemniania. W starym piecu diabeł pali.

Tak, w dolnym prawym rogu 2. strony straszyłaby P.T. Czytelników czarna dziura. Utkwił mi bowiem w gardle podczas oglądania telewizji śniadaniowej, grożący udławieniem kawałek ugryzionej bagietki, gdy na ekranie telewizora ujrzał żem spoczywającą w pozycji horyzontalnej na lekarskiej leżance, spowitą w czarne szaty piękną, lecz bez najmniejszego choćby ruchu… Anię Krasoń-Skibicką, żonę nieocenionego Skiby. Wyzionęła była ducha nasza piotrkowska fotografik?! - aż zdrętwiał żem na samą myśl. Ale gdzież tam!

Ania zaraz trzepotać poczęła wdzięcznie rzęsami, jako że w telewizyjnym studiu położyła się jeno w roli medium na pokaz, służąc swoją osobą innej piotrkowiance i zarazem serdecznej psiapsiółce, Emilii Krawczyk, mistrzyni świata w przedłużaniu rzęs, która - rozchwytywana teraz przez media - w poniedziałek gościła akurat na antenie TVP2, reżimowej telewizji. Rola księdza, a raczej - kapłanki w cywilu, przypadła w tym programie prowadzącej Monice Zamachowskiej.

Choć Marianowi Opani, skądinąd świetnemu aktorowi, przydarzyła się ta sama chorobliwa przypadłość, co wielu jego kolegom z branży, czyli mędrkowanie na tematy polityczne, nie zawsze - zresztą - do rzeczy, to jednak publiczność zagłosowała nogami, tłumnie wypełniając czytelnię miejskiej książnicy.

Z nowości: z myślą głównie o uczniach młodszych klas szkół podstawowych, powstał piotrkowski Uniwersytet Pierwszego Wieku. Z dużym powodzeniem działa już od dekady Uniwersytet Trzeciego Wieku, skierowany do słuchaczy 50+. A co z Uniwersytetem Drugiego Wieku? A Czwartego? - strach pytać!

Wieloletniego prezesa Towarzystwa Przyjaciół Piotrkowa Trybunalskiego, pana Waldemara Domarańczyka, wybrano nowym prezesem Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Schronisk Młodzieżowych. Gratulacje! Jednak kiedy ta 5-letnia kadencja dobiegnie końca, to sam pan Waldemar też dobiegnie, lecz… 75-tki! To tylko kolejny dowód na to, iż „w starym ciele młody duch!”