Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bez ściemniania. Zamiast pora chłopa pory!

Paweł Larecki
Paweł Larecki
Paweł Larecki Archiwum prywatne
Internet turla się po podłodze, a krytycznie prześmiewcze komentarze forowiczów złożyłyby się na całkiem obszerną książkę, którą - już wszystkiego przecież w naszym mieście można się spodziewać - wyda drukiem Centrum Informacji Turystycznej.

Por - nijak kojarzący się z Piotrkowem - symbolem 800-lecia dumnego z historii grodu! Ośmieszenie trybunalskiego miasta. Naigrywanie się z jego mieszkańców. Samo-kompromitacja municypalnych władz. Słowem - niebywała wręcz hucpa.

Możliwości są trzy: albo nieprawdą są te zapewnienia, że urzędnicy naszego magistratu w pracy ponoć już nie piją, albo to sabotaż, albo jest to odłożona w czasie słodka zemsta Matusewicza.

Na marginesie: czy ta buzia wyzierająca przez szybkę z wnętrza pora, to może jest prezydent Chojniak? Ten warzywny potwór ze sparciałego worka i frędzlami od starej kotary, to w zamyśle Ilony Patyk - szefowej miejskiej komórki promocji i zespołu jej pracowników - promocja jubileuszu miasta nad Strawą. Ten pomysł na poziomie tzw. gimbazy czerpie natchnienie z turpizmu - dziedziny sztuki wychwalającej brzydotę. Ten por to kicz, który pani Patyk nieudolnie próbuje podnieść do rangi sztuki. Por ten otoczony troską urzędników może mieć charakter rozwojowy i z czasem magistrat każe przyoblec - a dlaczego nie? - wieżę ciśnień w takie właśnie wdzianko pora. Pani Patyk i jej przełożeni, którzy na tę żenadę wyrazili zgodę, wyrzucając publiczne pieniądze, powinni byli wiedzieć, że taka reklama ma się podobać nie pani Patyk, tylko mieszkańcom.

Czy nie wypadało spytać ich o zdanie? I czy nie dało się na oficjalnej stronie miasta ogłosić konkursu? Bareja wiecznie żywy! Wiecie, co robi ten por? Ten por odpowiada żywotnym potrzebom społeczeństwa Piotrkowa. To jest por na skalę naszych możliwości. Wiecie, co my robimy tym porem? My otwieramy oczy niedowiarkom. Patrzcie, mówimy, to nasz por, przez nas wykonany i to nie jest nasze ostatnie słowo! A teraz śmiertelnie serio: tę kukłę spalić, utopić w Strawie, przeprosić za wygłup, a pieniądze zwrócić do kasy urzędu miasta. Oczywiście, z własnej kieszeni!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto