Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Budynek bursy szkolnej w Przedborzu pozostał własnością gminy

Jacek Drożdż
Budynek bursy szkolnej  w Przedborzu jest przysłowiową kością niezgody
Budynek bursy szkolnej w Przedborzu jest przysłowiową kością niezgody Paweł Grabalski
Budynek bursy szkolnej w Przedborzu pozostał własnością gminy. Burza w tej sprawie przetoczyła się w radzie powiatu.

Ten kto daje i odbiera, ten się w piekle poniewiera - napisał w piśmie do radnych powiatowych burmistrz Przedborza, Miłosz Naczyński. Radni zastanawiali się nad cofnięciem darowizny dla gminy - budynku, w którym mieści się bursa i schronisko szkolne.

Już obrady komisji, która rozpoczęła się przed sesją pokazały, że dyskusje będą burzliwe, a swe argumenty przygotowali zarówno radni, jak i zarząd powiatu. Sprawcą całego zamieszania były władze Przedborza, które nie chcą już prowadzić bursy, zamierzają przekazać jej prowadzenie zewnętrznemu stowarzyszeniu.
- Darowizna była obwarowana warunkiem, iż w budynku będzie prowadzona działalność oświatowa. Z chwilą, gdy jej nie będzie, bo gmina do tego zmierza, w naszym przekonaniu dojdzie do złamania warunków darowizny. I w tej sytuacji powiat powinien budynek odzyskać - tłumaczy Fabian Zagórowicz (SLD), radny opozycji.

Inną interpretację przepisów przedstawił Michał Spólnicki, radca prawny starostwa. - Rezygnacja z prowadzenia przez gminę bursy nie ma nic wspólnego z aktem darowizny budynku. Bo związane z bursą zadania precyzuje osobne porozumienie, zawarte w 2003 roku - wyjaśniał. - Gmina deklaruje, że bursa będzie prowadzona, ale przez stowarzyszenie. Dopóki zapisy porozumienia nie zostaną złamane, czyli dopóki działa tam bursa, nie ma przesłanek do odebrania gminie budynku.

W tej sprawie głos zabierało wielu radnych, m.in. Mieczysław Zyskowski, były starosta (za rządów którego budynek przekazano Przedborzowi), Jerzy Kaczmarek, Wojciech Ślusarczyk, radny z Przedborza, Wojciech Szwedowski...

Oliwy do ognia dolał burmistrz Miłosz Naczyński, który wystosował do rady pismo, w którym sugeruje, by radni zajęli się sprawami poważniejszymi niż odwoływanie darowizny. "Część opozycji (...) powinna zrozumieć, że obiekt został przekazany aktem notarialnym i zwoływanie sesji nadzwyczajnej (...) jest tylko polityczną hucpą".
Radni zobowiązali przewodniczącego rady Krzysztofa Zygmę do udzielenia pisemnej reprymendy burmistrzowi. Bursa nadal należy do gminy Przedbórz. Podczas głosowania nad cofnięciem darowizny 13 radnych było przeciw, 8 - za, jedna osoba się wstrzymała. Głosowano imiennie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto