Byli prezydenci popierają inicjatywę referendalną w Piotrkowie

Komitet liczy 17 osób, w tym dwoje radnych. Jak podkreślił Marcin Pampuch z Piotrkowskiej Inicjatywy Obywatelskiej i przedstawiciel komitetu, poprzednia inicjatywa się nie powiodła przez niejasne interpretacje przepisów urzędników piotrkowskiego biura wyborczego. Poinformował, że teraz całą procedurę będzie nadzorował przewodniczący PKW w Warszawie.

Inicjatorzy referendum w sprawie odwołania prezydenta przed upływem kadencji wracają wyliczając „Siedem grzechów głównych Krzysztofa Chojniaka”, w tym m.in. wymieniają pychę i brak szacunku dla mieszkańców, rozrzutność w wydawaniu publicznych pieniędzy, chciwość i podnoszenie miejskich podatków. Jeden z „grzechów” zainteresowani mieszkańcy będą mogli wypełnić sami na ulotkach, które mają być wśród nich rozprowadzone.

Inicjatywę popierają m.in. dwaj byli prezydenci Piotrkowa, Andrzej Pol i Waldemar Matusewicz. Popiera ją też łódzki oddział Stowarzyszenia Demokratycznego 1937. „Sądzimy, że Piotrków Trybunalski stać na lepszego włodarza. Jesteśmy też przekonani, że pomimo wcześniejszych, licznych prób powstrzymania referendum, tym razem to my odniesiemy sukces. Wierzymy, że piotrkowianie powinni mieć prawo do oceny władzy lokalnej, bo to prezydent jest dla piotrkowian, a nie piotrkowianie dla prezydenta” - napisał w oświadczeniu Paweł Rogaliński, rzecznik Stowarzyszenia.