Decyzja ta daje podstawę Sylwestrowi Cackowi do zgłaszenia roszczeń w stosunku do PZPN za pozbawienie Widzewa prawa do gry w ekstraklasie. W związku z decyzją Trybunału kara dodatkowa w postaci ujemnych punktów też musi być anulowana.
- Decyzją Trybunału Arbitrażowego nie obowiązuje kara degradacji i będziemy domagali się natychmiastowego przywrócenia do ekstraklasy, bo w takim właśnie trybie muszą być wykonywane decyzje TA przy PKOl. PZPN i Ekstraklasa zlekceważyli prawo i teraz będą musieli poradzić sobie z bałaganem, jaki z pewnością zapanuje w tej sytuacji - komentuje Marcin Animucki, prezes zarządu KS Widzew Łódź S.A. - Wywalczyliśmy sportowo awans w ubiegłym sezonie, a od strony przepisów nie ma żadnych przeciwwskazań, byśmy zostali dołączeni do ekstraklasy. PZPN nie ma więc żadnych podstaw, by odmówić nam prawa do gry w najwyższej klasie rozgrywkowej, tym bardziej, że na mocy uchwały antykorupcyjnej z maja 2008 nie może nas już ukarać degradacją. Potwierdził to także Trybunał Arbitrażowy - dodaje Marcin Animucki.
- Nie wyobrażamy sobie, by po blisko dwuletniej batalii prawnej PZPN kazał nam cały sezon bezprawnie tkwić poza ekstraklasą - wyjaśnia Marcin Animucki.
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?