Że matki uczą pisklęta unikania ziaren mogących im zaszkodzić. Że mają złożony system komunikacji, składający się z różnych dźwięków i odgłosów alarmowych ostrzegających przed zagrożeniem. Że matki są bardzo przywiązane do swoich młodych, okazując im wsparcie i broniąc przed drapieżnikami.
Że umieją wysoko skakać i biegać z prędkością ponad 10 km/h. Gaszę pilotem ekran, rosół wybieram do ostatniego oczka tłuszczu, zaś na drugie pochłaniam gotowaną nogę kury – mniam, mniam – oblizując się na koniec, kontent z pełnego żołądka.
A mama od małego uczyła mnie, że podczas jedzenia nie ogląda się telewizji!
Strajk nauczycieli. Gdy odrzucimy jego jak najbardziej uzasadnione żądania płacowe, jak i brudny polityczny cel w postaci podkopania notowań rządu tuż przed wyborami, co nam zostaje? Przerażający bezmiar niedającego się opisać, straszliwego hejtu, jaki wylał się śmierdzącą gnojówką, płynąc szerokim korytem przez bezbrzeża internetu. Do pewnego jeszcze momentu przynajmniej rodacy obrzucali się łajnem na forach anonimowo.
Może jeszcze się z tym kryli, może wstydzili? Ale obecnie już bez cienia zażenowania, pod swoim imieniem i nazwiskiem, ukazując zdjęcie profilowe, czynią to bez skrępowania na portalach społecznościowych. I nie robią tego chłystki z gimbazy z ubogim zasobem słownictwa i kulawą ortografią, lecz osoby – jak widzę – z pozycją, wykształcone, elokwentne i hejtujące poprawną polszczyzną: to nasza współczesna inteligencja.
Głównie rodzice – bez żadnych hamulców – obrażają godność pedagogów, czemu bacznie przyglądają się ich dzieci, uczniowie przecież z konkretnych szkół. Nie chcąc pozostawać dłużnymi, nauczyciele też odparowują bez pardonu, choć nieco staranniej dobierając słowa, szczególnie, jeżeli robią to z odsłoniętą przyłbicą. Ciekawe, jak wy staniecie twarzą w twarz, gdy szkoły już ruszą?! Nienawiść w narodzie leje się hektolitrami. Chamstwo wypiera resztki kultury.
Quo vadis, polska… jelito?
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?