18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kandydaci na prezydenta Piotrkowa. Oficjalnie kampanie jeszcze się nie zaczęły

Karolina Wojna
Żaden z kandydatów na prezydenta Piotrkowa nie chce być pierwszym, który ogłosi start kampanii. Partie czekają na wybory do Europarlamentu, potem otworzy się "okienko transferowe"

Jako pierwszy, choć między wierszami, chęć startu w jesiennych wyborach samorządowych zadeklarował Krzysztof Chojniak. Słowa o "zostawieniu się do dyspozycji piotrkowian" za pośrednictwem radia Strefa FM poszły w eter i choć Mariusz Staszek, szef zwycięskiej kampanii Chojniaka z 2010 r, oficjalnie startu w walce o trzecią kadencję nie potwierdza, to nikt nie ma wątpliwości, że prezydent będzie się ubiegał o kolejną reelekcję. - To nadinterpretacja - mówi Staszek o pierwszych komentarzach po słowach w radio. Ale jednocześnie przyznaje, że inauguracja kampanii Chojniaka będzie, ale na warunkach jego sztabu w odpowiednim, późniejszym terminie.

- Prezydent nie spieszy się, bo i po co? - komentuje doktor Jarosław Flis, socjolog i politolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Jak dodaje, to klasyczne zachowanie w sytuacji, gdy urzędujący prezydent, startujący poza partią, nie ma tak naprawdę żadnego poważnego przeciwnika. Wszystko, jak dodaje, na dobre rozegra się w czerwcu, gdy będzie już wiadomo, kto wygrał, a kto stracił na wyborach do europarlamentu.

Opozycyjne w stosunku do Chojniakowego Razem dla Piotrkowa partie i ugrupowania w piotrkowskiej polityce jednak wyzwanie podejmują i mają zamiar walczyć także o prezydencki fotel. Kto zmierzy się z Krzysztofem Chojniakiem?

Na lewicy chętnych było aż dwóch - jeszcze niedawno mówiło się o kandydaturze Bronisława Brylskiego, radnego rady miasta w Piotrkowie oraz Bogdana Bujaka, byłego posła. Teraz Brylski raczej wypada z gry, a jak przyznają na boku działacze SLD, w przypadku Bujaka też nie ma ostatecznych decyzji.

- Serce mówi, żebym powalczył, ale rozum i zdrowie mówią, żebym dał sobie spokój - mówi Bronisław Brylski, który jesienią, ze względu na kłopoty zdrowotne musiał mocno zwolnić. Teraz nie powiedział jeszcze oficjalnie nie, ale nie zaprzecza, że coraz bliższy jest rezygnacji z walki z Chojniakiem.

Swojego kandydata na urząd prezydenta raczej nie będzie miał w Piotrkowie PiS. - Ja nie będę startował, Piotr Masiarek też nie, nie wchodzi się dwa razy do tej samej wody - mówi Adam Gaik, radny rady miasta w Piotrkowie. Cztery lata temu kandydatem PIS był Masiarek, który zebrał najmniej głosów z piątki konkurentów.

Jak dodaje Gaik, na ostateczne decyzje jeszcze jest czas, ale PiS, które od połowy tej kadencji współpracuje z radnymi Razem dla Piotrkowa, nie wyklucza, że poprze Chojniaka.

Po szyldem PO, jeżeli ktoś powalczy o fotel prezydenta, to będzie to prawdopodobnie Ludo-mir Pencina, obecny radny. Jak mówi, decyzji jeszcze nie podjął i dodaje, że lokalne struktury partii rozmawiają "z wieloma partnerami" i nie wykluczone, że PO poprze cudzego kandydata.

Raczej nie będzie to Tomasz Sokalski, który wydaje się najpewniejszym kandydatem Piotrkowskiej Inicjatywy Obywatelskiej. - W pewnym gronie taka propozycja padła - przyznaje Sokalski i dodaje, że na razie za wcześnie na jego komentarz. Organizatorzy antyprezydenckiego referendum na pewno idą do jesiennych wyborów - pierwszym krokiem ma być rejestracja PIO jako stowarzyszenia. Tym samym PIO przejąć ma poparcie, jakie w dwóch poprzednich kadencjach uzyskało stowarzyszenie Rozwój i Gospodarność.

Samorząd po Europie
Początku prawdziwej kampanii przed jesiennymi wyborami samorządowymi można się spodziewać dopiero po majowych wyborach do Europar-lamentu. Wtedy można się też spodziewać ostatecznych decyzji np. kandydatów, którym nie powiedzie się w drodze do Brukseli. Obecnie najbardziej zaawansowane w tworzeniu list do wyborów do rady miasta jest SLD. Na listach pojawią się m.in. nazwiska obecnych radnych, ale i Zbigniewa Lizaka czy Antoniego Sokalskiego. Razem dla Piotrkowa, PiS i PO na pytania o listy odsyłają do końca lutego i marca. RdP będzie chciało pozyskać działaczy organizacji samorządowych, które sprawdziły się we współpracy z samorządem w ciągu ostatnich lat.

PIO reaktywacja
Poważnie do walki o mandaty radnych szykuje się Piotrkowska Inicjatywa Obywatelska, która przez ok. dwa lata prowadziła kampanię w celu doprowadzenia do odwołania Krzysztofa Chojniaka. Na pewno na liście do rady zabraknie utożsamianego z PIO, choć wspierającego jej działania Witolda Maćkowiaka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto