Na najmłodszych gdynian czekało w tym roku prawie 5 tys. miejsc w 37 placówkach publicznych i około tysiąca w 13 przedszkolach prywatnych. To - jak się okazało - o około 250 za mało, mimo że rekrutacja obejmowała trzylatki oraz cztero- i pięciolatki, które nie chodzą do przedszkola.
Czytaj też: Gdynia. Elektroniczna rekrutacja do przedszkoli wciąż tylko na papierze
- W pierwszej kolejności będziemy przyjmować czterolatki, to około 80 dzieci - mówi Ewa Łowkiel, wiceprezydent Gdyni. - Poza tym zabrakło miejsc dla ponad setki trzylatków. Miejsca w przedszkolach dla nich będą. W ubiegłym roku, tuż po zakończeniu pierwszego etapu naboru, zabrakło miejsc dla blisko 200 dzieci. Wolne miejsca pojawiały się później, gdy rodzice zdecydowali się już na wybór konkretnej placówki.
W kilku przedszkolach zostały przyjęte również 2,5- letnie dzieci. Na listach nie ma z kolei sześciolatków, ponieważ te dzieci od ubiegłego roku objęte były obowiązkiem przygotowania przedszkolnego.
Teraz rodzice dzieci nieprzyjętych do placówek samorządowych mogą złożyć do komisji kwalifikacyjnej odwołania na piśmie. Żeby zostały one rozpatrzone, powinny zostać złożone do piątku, 7 czerwca.
Ostateczne listy dzieci przyjętych zostaną wywieszone na drzwiach przedszkoli 17 czerwca po godz. 15. Rodzice tych dzieci, które przejdą rekrutację, będą mieli czas na podpisanie umowy z dyrekcją przedszkola do 28 czerwca.
Rodzice nowo przyjętych dzieci muszą pamiętać, że od tego roku obowiązują wyższe opłaty za pobyt w przedszkolu. Stawka ta została podwyższona do 3,20 zł za płatną godzinę.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?