Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Głuche telefony w jednostkach podległych urzędowi miasta w Piotrkowie. Nie działają od trzech miesięcy

kw
Głuche telefony w Piotrkowie. W czwartek, 6 września, nie można było się dodzwonić do kilku instytucji podległych miastu
Głuche telefony w Piotrkowie. W czwartek, 6 września, nie można było się dodzwonić do kilku instytucji podległych miastu Dariusz Śmigielski
Straż miejska? Nic. Pracownia Planowania Przestrzennego? Cisza. Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta w Piotrkowie? Głucho. Mimo zapewnień nowego dostawcy usług telekomunikacyjnych w Piotrkowie, że przywróci połączenia jeszcze w lipcu, część telefonów do miejskich instytucji nadal milczy.

Głuche telefony w jednostkach podległych urzędowi miasta w Piotrkowie

To już ponad 3 miesiące odkąd zamilkły telefony do urzędu miasta i podległych mu prawie 50 jednostek - szkół, przedszkoli, ośrodka kultury itp. Część połączeń została przywrócona, ale do kilku instytucji nadal nie można się dodzwonić. W czwartek, 6 września, milczał telefon w Pracowni Planowania Przestrzennego, w Szkole Podstawowej nr 5, w Straży Miejskiej czy w Zarządzie Dróg i Utrzymania Miasta.

Poza Miejskim Ośrodkiem Pomocy Rodzinie, gdzie część wydziałów już ma czynne telefony, i który na swojej stronie internetowej przeprasza za utrudnienia, nikt nie wyjaśnia interesantom skąd ta cisza i jak długo jeszcze potrwa.

- Wykonawca mówi, że do połowy września się wyrobią - deklaruje Mariusz Magiera, kierownik referatu administracji i majątku w UM w Piotrkowie. To już drugi termin, bo pierwszym był 23 lipca. Do tego czasu udało się jednak przywrócić łączność do części miejskich instystucji, w tym do magistratu.

Koniec rozmów, spółka upadła

Miejskie telefony zamilkły w maju. Wtedy działalność zakończyła spółka Hyperion, która obsługiwała magistrat (w lutym sąd ogłosił jej upadłość - red.). Wtedy dopiero urząd przystąpił do procedury wyłonienia nowego operatora, którym została firma Actus-Info z Wrocławia. Kryteria wyboru były dwa: cena i najszybszy termin przywrócenia łączności.

Co się stało, że nowy dostawca nie zmieścił się w zadeklarowanym przez siebie terminie?

Jak tłumaczą urzędnicy - nie wyrobił się, bo przez wakacje, urlopy czy konieczność zdobycia zezwoleń konserwatora zabytków, nie uzyskał dostępu do części lokali, do których musiał poprowadzić światłowód.

- To jest gigantyczna operacja, bo przechodzimy z systemu radiowego na światłowodowy - tłumaczy Mariusz Magiera i zapewnia, że z każdym dniem liczba instytucji bez łączności będzie malała. - Została końcówka. Wiem, że się ludzie pieklą - mówi Magiera.

Urzędnicy bez telefonów stacjonarnych radzą sobie dzięki komórkom, w tym prywatnym. Tych numerów nikt jednak nie udostępnia interesantom. Im zostaje urzędowa infolinia, w przypadku straży miejskiej numer alarmowy, który działa poza miejskim systemem, majle lub wycieczka do danej jednostki.

O GŁUCHYCH TELEFONACH W UM PISALIŚMY JUŻ W CZERWCU. PRZECZYTAJCIE, CO WTEDY MÓWILI URZĘDNICY

Nowy operator został wybrany na dwa najbliższe lata. Jak przyznaje Magiera, jeżeli nie firma nie przystąpi do kolejnego przetargu, to wtedy miasto czekają kolejne kłopoty. - Gdyby firma nie wystartowała, a jest właścicielem światłowodów, to jest tragedia i cała zabawa od nowa - mówi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto