18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gorzkowiczanin ma problemy z NFZ-em. Przez niedowład nóg nie może chodzić

Kasia Renkiel
Włodzimierz Kopytek z Gorzkowic ma problemy z poruszaniem się, nadal czeka na  aparat od NFZ-u
Włodzimierz Kopytek z Gorzkowic ma problemy z poruszaniem się, nadal czeka na aparat od NFZ-u Dariusz Śmigielski
Gorzkowiczanin ma problemy z NFZ-em. Od trzech miesięcy nie może się doczekać aparatu, dzięki któremu będzie mógł sie samodzielnie poruszać.

Ile można czekać na aparat niezbędny do samodzielnego poruszania się? Mieszkaniec gminy Gorzkowice przekonał się, że nawet kilka miesięcy to wciąż za krótko, nawet jeśli posiada się zlecenie na wydanie takiego urządzenie przez Narodowy Fundusz Zdrowia.

Pan Włodzimierz cierpi na niedowład nóg. Gorzkowiczanin od kilku miesięcy nie może się porozumieć z Narodowym Funduszem Zdrowia. Przez cztery tygodnie przebywał na oddziale rehabilitacyjnym bełchatowskiego szpitala. Tam dostał odpowiedni dokument uprawniający go do odebrania w piotrkowskim oddziale NFZ łuski na opadającą stopę.

- Gdy przyjechałem na miejsce powiedziano mi, że na zleceniu nie zgadza się kod z opisem - mówi Włodzimierz Kopytek. - Musiałem z powrotem jechać do lekarza w Bełchatowie, żeby wypisał nowy dokument.

Gdy gorzkowiczanin znów pojechał do Funduszu Zdrowia, okazało się tym razem, że zła jest nazwa, zamiast łuski powinien to być aparat na opadającą stopę. Po kolejnej wizycie okazało się, że właściwie to chodziło o ortezę, ale tym razem jednak minęła data ważności zlecenia, a że pan Włodzimierz nie był już pacjentem szpitala, najpierw musiał udać się do lekarza rodzinnego, aby ten dał mu skierowanie do poradni rehabilitacyjnej. Ostatecznie mieszkaniec Gorzkowic dostał zlecenie na ortezę sztywną lub półsztywną na opadającą stopę. Ta jednak zupełnie nie pasowała.

- Okazało się też, że od nowego roku zmieniły się przepisy i łuska na opadającą stopę, której najbardziej potrzebowałem nie jest już refundowana - mówi zdenerwowany. - Mam dość takiego traktowania pacjentów, dobrze, że miał mnie kto wozić od lekarza do NFZ-u, bo inaczej nie wiem, co bym zrobił.

Pan Włodzimierz ma drugą grupę inwalidzka, z trudem się porusza, tylko dzięki lasce jakoś udaje mu się stawiać kroki, choć nawet wtedy niewiele brakuje, by upadł.

Co na to NFZ?

- W związku ze zmianami w obowiązujących przepisach prawnych regulujących zasady refundowania przedmiotów ortopedycznych i środków pomocniczych, mogła zaistnieć sytuacja, że pacjent zgłosił się w styczniu ze zleceniem nieprawidłowo wystawionym - mówi Anna Leder, p. o. rzecznik prasowy łódzkiego oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia. - Aby zapobiec tego typu problemom w grudniu 2013 roku na stronie internetowej uprzedzaliśmy świadczeniodawców i lekarzy o zmieniającym się rozporządzeniu, informację na ten temat przekazano także społeczności lekarskiej za pośrednictwem portali dla lekarzy - tłumaczy Anna Leder z NFZ.

Jak obiecuje, sprawa Włodzimierza Kopytka zostanie wyjaśniona, gdy tylko gorzkowiczanin skontaktuje się z NFZ.

Ważne! Zmieniły się przepisy
Do końca ubiegłego roku obowiązywało rozporządzenie ministra zdrowia z 29 sierpnia 2009 roku w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu zaopatrzenia w wyroby medyczne, będące przedmiotami ortopedycznymi oraz środki pomocnicze. Zgodnie z tym rozporządzeniem jednym z refundowanych przedmiotów był aparat na opadającą stopę, kwota refundacji wynosiła 140 zł, przy trwałej dysfunkcji nóg.

6 grudnia 2013 roku ukazało się natomiast nowe rozporządzenie, które obowiązuje od 1 stycznia 2014 roku. Zgodnie z nim aparat na opadającą stopę nie znajduje się wśród przedmiotów ortopedycznych refundowanych. W wykazie jest natomiast orteza sztywna lub półsztywna z tworzywa sztucznego na goleń i stopę.

Jak mówi rzeczniczka NFZ, w przypadkach zgłoszenia się pacjenta ze zleceniem wydanym w oparciu o nieaktualne rozporządzenie ministra zdrowia pacjenci byli informowani, że mogą sami zgłosić się do lekarza po prawidłowo wystawione zlecenie lub pracownicy łódzkiej delegatury NFZ przesyłali drogą korespondencyjną zlecenie do lekarza, by wystawił je prawidłowo.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto