Podczas dwudniowego pobytu mogliśmy podziwiać poczciwe „małe” i „duże” fiaty, syreny, warszawy, polonezy, skody, trabanty, wartburgi, zastawy, volkswageny czy czarne wołgi. Wśród nich nie zabrakło również motocykli oraz pojazdów zabytkowych. Część z nich pochodziło z naszego terenu, a głównie z Libuszy, Gorlic, Wójtowej i Biecza. Organizatorami zlotu był Automobilklub Biecki, Agencja Reklamowa Elefant, a imprezie patronowali UM w Bieczu, starostwo powiatowe w Gorlicach oraz UM Ciężkowice.
W pierwszym dniu zlotu odbył się pokaz na Rynku w Bieczu, gdzie uczestników zlotu przywitała Urszula Niemiec, burmistrz Biecza. Następnie uczestnicy zlotu przejechali przez Binarową, Turzę i Staszkówkę do Ciężkowic. Tam zaprezentowali pojazdy na rynku oraz zwiedzili Muzeum Przyrodniczego i rezerwat Skamieniałe Miasto. Z Ciężkowic przejechali przez Gorlice do Biecza.
W drugim dniu pojawili się w Libuszy na śniadaniu w plenerze oraz mszy świętej, podczas której poświęcono pojazdy. Zwiedzili także Muzeum Przemysłu Naftowego i Etnografii w Libuszy i zakończyli zlot na bieckim Rynku. Dla właścicieli najlepszych, najbardziej efektownych i utrzymanych pojazdów wręczono okolicznościowe puchary i nagrody książkowe, a dla najlepszych uczestników konkursu książki oraz nagrody kojarzące się z epoka PRL-u w postaci papieru toaletowego i octu. Dyrektorem zlotu był Zbigniew Kotarba. Impreza zakończyła się występami zespołów muzycznych.
Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?