Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ile zarabiają dyrektorzy piotrkowskich szkół?

Aleksandra Tyczyńska
Henryk Michalski, dyrektor I LO
Henryk Michalski, dyrektor I LO
Jeszcze kilka lat temu wynagrodzenia dyrektorów piotrkowskich szkół nie różniły się zbyt bardzo. Obecnie dysproporcje są spore, a piotrkowski magistrat nawet nie pomaga w jasnym i sensownym wyjaśnieniu, dlaczego na przykład dyrektor niewielkiej podstawówki zarabia więcej, niż ten który kieruje największą, czy też najlepszym liceum w mieście. A ile zarabiają ci, którzy kierują edukacją naszych dzieci? Przyjrzeliśmy się ich oświadczeniom majątkowym i dziś przedstawiamy listę płac dyrektorów i ich majątki.

W podstawówkach największe różnice
Najlepiej zarabiającym dyrektorem w piotrkowskiej oświacie jest Zbigniew Włodarczyk, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 8 liczącej 13 oddziałów i muzyk, który w wyborach samorządowych kandydował do rady miasta z listy komitetu wyborczego prezydenta Piotrkowa Krzysztofa Chojniaka „Razem dla Piotrkowa”. W ubiegłym roku miał najwyższy dochód (systematycznie rosnący od kilku lat) nie tylko wśród tych, którzy kierują podstawówkami, ale wśród wszystkich dyrektorów piotrkowskich szkół.

Włodarczyk w swoim oświadczeniu majątkowym za ub. rok wykazał nieco ponad 95 tysięcy złotych dochodu z tytułu zatrudnienia w szkole. Miesięcznie (z uwzględnieniem „trzynastki”) daje to 7,3 tys. zł.

Dyrektor Włodarczyk wykazał również inne dochody:5,7 tys. zł za umowy zlecenia oraz w sumie ponad 59 tys. zł z zasiadania w radach nadzorczych miejskich spółek. We współwłasności małżeńskiej ma 350 tys. zł oszczędności, dom wart 280 tys. zł, gospodarstwo rolne warte 60 tys. zł oraz dwa samochody - chevroleta sparka i vw passata.
Powyżej 80 tys. zł zarobili Teresa Marczak, dyrektor SP nr 11 (82,4 tys. zł) i Magdalena Majos, dyrektor SP nr 13 (80,1 tys. zł). Obydwie panie nie posiadają oszczędności, jedna ma własnościowe mieszkanie, jedna w skład majątku ruchomego wartego pow. 10 tys. zł wpisała samochód.

Dochody większości dyrektorów mieszczą się w przedziale od 74,3 tys. zł do 79,3 tys. zł za ubiegły rok.
Dyrektorka największej piotrkowskiej podstawówki nie jest nawet w środku stawki, bo znajduje się bliżej jej końca. Anna Kulisa, dyrektor SP nr 12 w ub. roku miała 74,6 tys. zł dochodu z tytułu zatrudnienia w szkole (plus 8,5 tys. zł z innych źródeł). Ma 75 tys. zł oszczędności, jest współwłaścicielką domu wartego 465 tys. zł i właścicielką trzech niewielkich działek oraz vw lupo. Spłaca kredyt mieszkaniowy.

W grupie dyrektorów podstawówek najmniej zarabia natomiast Katarzyna Błażejewska, dyrektor SP nr 2 (szkoła liczy 7 oddziałów) - w ub. roku miała 63,3 tys. zł dochodu, co miesięcznie daje jej pensję w wysokości nieco ponad 4,8 tys. zł. Nie ma oszczędności, a we współwłasności małżeńskiej ma 50-metrowe mieszkanie, seata leona i dwa kredyty do spłacenia.

Co wpływa na wysokość pensji dyrektorów?
Z pomocą piotrkowskich urzędników chcieliśmy wyjaśnić, co wpływa na wysokość wynagrodzeń dyrektorów szkół, jak są one wyliczane i dlaczego np. dyrektor małej „ósemki” ma wyższe dochody, niż np. dyrektorka znacznie większej „dwunastki”, czy dyrektorzy z wyższym stażem. Może premie, szczególne osiągnięcia, nadgodziny?
Niestety, od Jarosława Bąkowicza, kierownika biura prasowego otrzymaliśmy jedynie listę przepisów prawnych, na podstawie których wylicza się wynagrodzenia dyrektorów (Karta Nauczyciela, rozprządzenie Ministra Edukacji Narodowej i uchwalony przez rajców regulamin określający wysokość stawek i szczegółowe warunki przyznawania nauczycielom dodatków: za wysługę lat, motywacyjnego, funkcyjnego, za warunki pracy, szczegółowe warunki obliczania i wypłacania wynagrodzenia za godziny ponadwymiarowe i godziny doraźnych zastępstw) i sam regulamin.

I z niego dowiadujemy się, że dodatek motywacyjny dyrektorom szkół w Piotrkowie przyznaje prezydent miasta w wysokości do tysiąca złotych. Z kolei dodatek funkcyjny przyznawany jest w zależności od liczby oddziałów w szkole, np. 9 - 16 oddziałów w wysokości od 400 do 900 zł, a 25 i więcej oddziałów - od 600 do 1.500 zł.

Ponadto „na wysokość wynagrodzenia mają wpływ godziny ponadwymiarowe, dodatkowe wynagrodzenie roczne, ewentualne nagrody (jubileuszowe, KEN)”. W kwestii dyrektora Włodarczyka mamy wyjaśnienie, że jego imponujące wynagrodzenie wynika z przepisów prawnych, których listę otrzymaliśmy i nie ma on przyznanych górnych granic „widełek” w dodatkach, jak dodał rzecznik.

Sami dyrektorzy niechętnie komentują swoje zarobki, czy fakt ich nie zawsze oczywistego zróżnicowania. Mówią, że „temat bywa drażliwy”, ale starają się „nie zaglądać nikomu z kolegów do kieszeni”.

Gimnazja wygaszane, ale zarobki godziwe
Wprawdzie w ciągu najbliższych trzech lat gimnazja mają być wygaszane, ale póki co ich dyrektorzy mogą cieszyć się godziwymi zarobkami.

Tu największy dochód w ub. roku odnotowała Ewa Sipa, dyrektor Gimnazjum nr 5 (największe w mieście) - 91,3 tys. zł plus 2 tys. zł ze świadczeń socjalnych i niespełna 2,5 tys. zł za pracę w OKE w Łodzi. Dyrektor Sipa we współwłasności małżeńskiej ma niewielkie oszczędności, dom wart 350 tys. zł, samochód suzuki wart 63,5 tys.zł (pozostało ok. 30 tys. zł do spłaty) oraz kredyt hipoteczny (na koniec roku 227 tys. zł do spłaty).

Niewiele mniejszy dochód miała Małgorzata Artowicz, dyrektor Gimnazjum nr 2 - 85,4 tys. zł. W jej oświadczeniu majątkowym widnieją niewielkie oszczędności, kilka nieruchomości (w tym dom wart 300 tys. zł we współwłasności małżeńskiej), trzy samochody i kilka kredytów.

Najmniejsze wynagrodzenie ma Dariusz Tokarski, dyrektor Gimnazjum nr 4 - dochód za ubiegły rok to 70,6 tys.zł. Wspólnie z małżonką ma dom wart 400 tys.zł (spłaca kredyt zaciągnięty na budowę domu) i działkę. Z ZFŚS otrzymał 1.839 zł.

Więcej w zespołach, czy w liceach?
Poza dwoma dyrektorami piotrkowskich szkół średnich, którzy wykazali roczny dochód poniżej 70 tysięcy złotych, zarobki w tej grupie dyrektorów są dość wyrównane.

Największy dochód w ubiegłym roku osiągnęła Marlena Lewandowska, dyrektor Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 4 - 88,3 tys. zł (plus nieco ponad tysiąc złotych za umowy zlecenia). Ma 31 tys. zł oszczędności, obligacje warte prawie 20 tys. zł, mieszkanie, którego wartość szacuje na 100 tys. zł i jest współwłaścicielką samochodu mitsubishi.

Niewiele mniej, bo 87,9 tys. zł zarobiła Gabriela Burzyńska, dyrektor Specjalnego Ośrodka Szkolno - Wychowawczego w Piotrkowie, która jeszcze kilka lat temu stała na czele listy płac w piotrkowskiej oświacie. Dyrektor Burzyńska ma mieszkanie warte 300 tys. zł, działkę z budynkiem gospodarczym wartą tyle samo (współwłasność) i jeszcze jedno mieszkanie o szacowanej wartości 180 tys. zł oraz peugeota z 2007 r. Na innej działalności zarobiła nieco ponad 10,5 tys. zł.

Dyrektor najlepszego w Piotrkowie liceum zarobił nieco mniej - 86,8 tys. zł. Henryk Michalski, który kieruje I LO im. B. Chrobrego z dodatkowych dochodów wykazał 1.669 zł za umowy zlecenia i pełnienie obowiązków społecznych oraz obywatelskich. We współwłasności małżeńskiej ma 230 tys. zł oszczędności, mieszkanie warte 200 tys. zł, działkę wartą 65 tys. zł i seata ibizę.

Joanna Księżopolska - Szulc, dyrektor III LO, którego uczniowie również osiągają świetne wyniki miała 85,1 tys. zł dochodu, a Bożena Janowska, dyrektor IILO - 79,2 tys. zł. Bogusław Łukaszewski, dyrektor ZSP nr 1 (w którym funkcjonuje szczególnie cenione technikum) miał 78,1 tys. zł dochodu. Najmniej, bo 69,6 tys. zł zarobiła Małgorzata Ilczuk, dyrektor ZSP nr 6 w Piotrkowie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto