Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jak sobie radzą miejskie spółki i ile zarabiają ich prezesi?

tyka
Michał Rżanek, prezes „wodociągów” i były radny zarabia 10,8 tys. zł brutto miesięcznie
Michał Rżanek, prezes „wodociągów” i były radny zarabia 10,8 tys. zł brutto miesięcznie Dariusz Śmigielski
Miejskie spółki w Piotrkowie Trybunalskim podliczyły zyski i straty za ubiegły rok. A my zapytaliśmy też, ile zarabiają ich prezesi



W Piotrkowie po raz pierwszy od lat wszystkie spółki ze 100-procentowym udziałem miasta zanotowały na swoich kontach zysk. Największy - Towarzystwo Budownictwa Społecznego, które zarządza mieszkaniami komunalnymi i socjalnymi, a także buduje bloki w formule TBS. 
Wypracowany przez TBS zysk - prawie 1,2 mln zł - w całości przeznaczony został na kapitał rezerwowy.

Elżbieta Sapińska jest prezesem TBS od 2007 r. Jej wynagrodzenie to 9,5 tys. zł brutto. Raz w roku - po ocenie wyników - może też mieć przyznaną premię przez właściciela w wysokości jednego miesięcznego wynagrodzenia. W tym roku - jak mówi Sapińska - takiej premii nie miała jeszcze przyznanej.


Podobnie jak w TBS, tak w pozostałych miejskich spółkach zarządy są jednoosobowe. Taka już od kilku lat jest polityka prezydenta miasta. Wszyscy też zatrudnieni są na umowę o pracę, w przeciwieństwie do Miejskiego Zakładu Gospodarki Komunalnej z 33-procentowym udziałem miasta, którego prezes zatrudniony jest na kontrakcie menadżerskim.


W Miejskim Zakładzie Komunikacyjnym w Piotrkowie prezes Zbigniew Stankowski zarabia miesięcznie 10 tys. zł brutto, ale - jak zaznacza - jest to kwota razem z kwartalną uznaniową premią w wysokości średnio 3 tys. zł.

Piotrkowskie "emzetki" za ubiegły rok wyszły właściwie na zero. Niewielki zysk - 18 tys. zł - przeznaczony zostanie na pokrycie strat z lat ubiegłych.


Znacznie większy zysk, bo ponad 300 tys. zł wypracowały Piotrkowskie Wodociągi i Kanalizacja. Tu jednak również nie ma mowy o przeznaczeniu go na inwestycje.

- Spółka funkcjonuje od 2010 roku i ten pierwszy rok przyniósł 600 tys. zł na minusie, bo musieliśmy kupić wszystko - począwszy od ołówka po koparkę - mówi Michał Rżanek, prezes PWiK dodając, że ubiegłoroczny zysk przeznaczony zostanie na pokrycie części straty z pierwszego roku działalności.

Rżanek, który pełni również funkcję dyrektora technicznego (od początku jest wakat) zarabia 10,8 tys. zł brutto. Otrzymuje też premie raz na kwartał lub raz na pół roku w wysokości od tysiąca do dwóch tysięcy złotych.


Najwyższymi zarobkami cieszy się prawdopodobnie prezes Miejskiego Zakładu Gospodarki Komunalnej w Piotrkowie (od marca 2011 roku Sylwester Łopatowski), ale ich wysokości nie ujawnia korzystając z tego, że ustawa o wynagradzaniu osób kierujących niektórymi podmiotami prawnymi jawność wynagrodzenia zarządu przewiduje tylko w przypadku spółek z ponad 50-proc. udziałem samorządu terytorialnego.
Łopatowski, który ma jednego zastępcę dodaje, że zarabia mniej od poprzednika, ale kwotę, którą tamten podawał - 9,5 tys. zł brutto - zbywa znaczącym milczeniem, które może oznaczać, że należałoby ją "między bajki włożyć".

Ubiegły rok dla spółki, która poza działalnością pomocniczą zajmuje się produkcją i dostarczaniem ciepła do mieszkań piotrkowian, był rekordowy pod względem osiągniętego zysku brutto - ponad 1,7 mln zł (w tym ze sprzedaży - 1,4 mln zł). 
W zależności od tego jak w połowie maja Zgromadzenie Wspólników zdecyduje się podzielić zysk (dywidenda dla udziałowców, fundusz inwestycyjny, rezerwowy) miasto może liczyć na zastrzyk gotówki rzędu kilkuset tysięcy złotych.

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto