Komisariaty policji w powiecie piotrkowskim krytykowane przez mieszkańców

- Nie sprawdzają się - tak o wprowadzonych rok temu zmianach na policyjnej mapie powiatu piotrkowskiego mówią włodarze gmin, których zmiana dotknęła.

Gorzkowicom nie podoba się, że pod "ich" komisariat, obsługujący rozległy teren trzech gmin (Gorzkowice, Ręczno, Łęki Szlacheckie), dołożono równie Roprzę. Wola Krzysztoporska narzeka, że przeniesienie komisariatu do Grabicy to błąd, bo to na terenie Woli jest najwięcej zdarzeń. Rozprza kręci nosem, że do komisariatu w Woli było bliżej niż do Gorzkowic. Czarnocin tęskni do "będących dobrą praktyką i przykładem bezpośredniej współpracy policji z samorządem" dyżurów funkcjonariuszy raz w tygodniu w pomieszczeniu udostępnionych przez urząd gminy. Mieszkańcy mogli bezpośrednio zgłaszać problemy, a policjanci mogli na miejscu przyjmować wyjaśnienia świadków w toczących się postępowaniach.

- Cały czas liczymy na to, że zostanie przywrócony stan poprzedni - mówi Mieczysław Warszada, wicewójt Woli Krzysztoporskiej. - Póki co, broni nie składamy, wójt cały czas prowadzi rozmowy - dodaje i potwierdza, że gmina nie ustaje w staraniach o "odzyskanie" komisariatu.

Decyzję ówczesnego komendanta piotrkowskiej policji, Gabriela Olejnika, wymusiło życie i, jak przyznawali policjanci, skąpstwo władz Woli. Tam komisariat gnieździł się w kilku pomieszczeniach, których warunki były źle oceniane przez sanepid. Mimo deklaracji władz Woli o wygospodarowaniu dodatkowych pokoi (w budynku mieszkali lokatorzy), przez kilka lat nic się nie zmieniło.

Nie zmieniło się i teraz, po roku od wprowadzenia nowego porządku i po roku starań gminy o przywrócenie komisariatu. Ale jak podkreśla Mieczysław Warszada, w razie potrzeby gmina stanie na wysokości zadania i wygospodaruje większe lokum.
Zdaniem policji zmiany się przyjęły i nie wpłynęły negatywnie na bezpieczeństwo, a - jak mówią wprost policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi - jeżeli gminy chcą mieć więcej policji, to muszą płacić za dodatkowe etaty.

- Przy obecnym ograniczeniu etatów, centralizacja służb jest najlepszym rozwiązaniem - to jedna z opinii.

Gminy zdają sobie z tego coraz bardziej sprawę i... płacą. Na różne cele - od doposażania komisariatów i posterunków policji po patrole ponadnormatywne.

Na tę formę nie skąpią Sulejów, Gorzkowice, Czarnocin, czy Wolbórz. Na razie samorządy mobilizują się głównie w sezonie letnim, gdy szczególnie rekreacyjne tereny w Gorzkowicach czy Czarnocinie zalewa fala turystów, ale wygląda na to, że w Sulejowie dodatkowe patrole pojawią się w tym roku już wiosną.