Powiększenie armii do 200 tysięcy żołnierzy zapowiedział minister Antoni Macierewicz
Kilkusetosobowa sala Miejskiego Ośrodka Kultury w Piotrkowie pękała w szwach. Minister przybył spóźniony o 25 minut, ale publiczność nie miała mu tego za złe i przyjęła go owacjami na stojąco. W spotkaniu wzięli udział także posłowie: Małgorzata Janowska, Anna Milczanowska, Dariusz Kubiak, Grzegorz Wojciechowski i Robert Telus.
Na początek wszyscy wspólnie odśpiewali hymn. Antoni Macierewicz przemawiał sugestywnie i z humorem. Ironizował pod adresem przeciwników politycznych, podkreślając sukcesy rządów PiS, do których zaliczył m. in. rozwój gospodarczy, poprawę bezpieczeństwa kraju, zmniejszenie bezrobocia i poprawę bytu rodzin z dziećmi. Wiele uwagi poświęcił obronności. Podkreślił, że gdy obejmował ministerstwo, polska armia liczyła 90 tysięcy żołnierzy.
- Dziś mamy 123 tys. żołnierzy, a zwiększymy tę armię do 200 tysięcy - zapowiedział. - Na naszych granicach stacjonują wojska NATO i żołnierzy, głównie amerykańskich, przybywa. Do końca roku będzie co najmniej 8 tys. żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej, a do końca roku 2019 WOT będą liczyć 50 tys. żołnierzy - dodał.
Podkreślił, że armia będzie wyposażona w najnowocześniejszą broń, a drony „już są dostarczane i do końca roku pierwsze z nich będą na wyposażeniu”. - Polska będzie miała armię zdolną do zatrzymania każdego przeciwnika - zaznaczył, mówiąc o obronie antyrakietowej opartej o polski system Narew i amerykański Patriot.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?