Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

MZK w Piotrkowie: pracownik emzetek zarzuca prezesowi nieprawidłowości i działanie na szkodę spółki

kw
 MZK w Piotrkowie: pracownik emzetek zarzuca prezesowi  nieprawidłowości i działanie na szkodę spółki
MZK w Piotrkowie: pracownik emzetek zarzuca prezesowi nieprawidłowości i działanie na szkodę spółki Dariusz Śmigielski
MZK w Piotrkowie: kierowca - pracownik emzetek zarzuca prezesowi nieprawidłowości i działanie na szkodę spółki. Prezes odpiera zarzuty, a urząd zarządza audyt. Co się dzieje w MZK?

MZK w Piotrkowie: kierowca - pracownik emzetek zarzuca prezesowi nieprawidłowości i działanie na szkodę spółki.

Rosnące zadłużenie, kupowanie zepsutych i nieekonomicznych autobusów, w tym kupno pojazdu MAN typu Lion's City, który spółka po półtora roku odsprzedała poprzedniemu właścicielowi, niegospodarny zakup myjni, a także kumoterstwo - to zarzuty, które wobec prezesa spółki MZK, Zbigniewa Stanowskiego, wysunął jej pracownik, wieloletni kierowca Krzysztof Jabłoński.

Mężczyzna, który w emzetkach pracuje od lat 80-tych ub. wieku, swoje zarzuty najpierw opisał w piśmie, które skierował do trójki radnych - Grzegorza Lorka, Przemysława Winiarskiego i Marleny Wężyk - Głowackiej. Sprawą zainteresowała się ta ostatnia, która we wtorek, pod urzędem miasta zorganizowała konferencję z udziałem pracownika MZK.

Najpoważniejszy zarzut dotyczył zakupu przez spółkę autobusu MAN z 2006 roku o numerze bocznym 58, który do Piotrkowa przyjechał z Tarnowa Podgórnego z "bardzo poważną awarią elektroniki silnika".

Spółka, jak podnosił podczas konferencji, za pojazd zapłaciła ok. 176 tys. zł, a miała go sprzedać za połowę ceny tracąc ok. 100 tys. zł na tej transakcji.

- Była wielka pompa, gdy ten autobus został sprowadzony do spółki - przypomniał Krzysztof Jabłoński, który, jako kierowca, dostał ten pojazd do obsługi. - Autobus półtora roku był w spółce, rok stał w różnych naprawach, a tylko pół roku nim jeździłem. W ten autobus zostały włożone olbrzymie pieniądze, u nas mechanicy nie mogli sobie dać rady z tymi naprawami, więc po moich naciskach pan prezes wysłał ten autobus do Wolicy pod Warszawę, do serwisu MANA. Naprawili go, ale tylko na jeden dzień. Po tym wszystkim pan prezes zdecydował się autobus odsprzedać - mówi Krzysztof Jabłoński.

Pojazd został kupiony przez poprzedniego właściciela. Zdaniem Krzysztofa Jabłońskiego, to tylko jeden z przykładów niegospodarności obecnego prezesa MZK, który miał nie wiedzieć nawet, że tuż przed sprzedażą autobus został wyposażony w nowe opony i zatankowany do pełna.

Pozostałe z zarzutów dotyczyły m.in. inwestowania przez MZK w stare i nieekonomiczne autobusy, których koszty napraw mają być ukrywane, a same pojazdy spalają około 50 litrów benzyny na 100 km.

O odniesienie się do zarzutów poprosiliśmy Zbigniewa Stanowskiego, prezesa spółki.

- Jeżeli słyszę, że spółka straciła 100 tys. zł, to mam fakturę: zakup 160 tys. zł (netto), sprzedaż 120 tys. zł, w to (w wartość zakupu - red.) jeszcze wchodzi oprogramowanie do naprawy autobusu o wartości ok. 20 tys. zł. O czym tu rozmawiać? - komentuje.

Jak dodaje, oprogramowanie zostało na stanie spółki, ale autobus (rok prod. 2006) MZK zdecydował się sprzedać, bo był ...zbyt nowoczesny dla Piotrkowa. - To jest następna generacja - nie potrafiliśmy go naprawiać i to wymagało dodatkowego oprzyrządowania, bo autobusy po 2006 wymagają pełnego serwisu - wyjaśnia i zaznacza, że zakup pojazdu miał być formą nauki dla spółki. - Kupiliśmy tę jedną sztukę właśnie dlatego, żeby się nauczyć, ale nie mogliśmy się nauczyć, bo ten autobus musieliśmy przydzielić panu Jabłońskiemu. A akurat, autobusy eksploatowane przez tego kierowcę, psuły się.

W środę, w tej sprawie prezes organizuje swoją konferencję - odbędzie się ona w siedzibie MZK.

Sprawą interesuje się też magistrat, który najpierw zarządził doraźną kontrolę w spółce, a teraz zlecił audyt finansowy. Jak podkreśla Jarosław Bąkowicz, kierownik zespołu prasowego UM w Piotrkowie, wyniki kontroli nie wykazały żadnych nieprawidłowości, a audyt został zlecony "profilaktycznie".

- Spółka jest poddawana audytowi co roku - dodaje.

Więcej o sprawie, a także poruszonej podczas konferencji przez Marlenę Wężyk - Głowacką kwestii kolejnej dotacji dla MZK, w tygodniku "7 Dni Piotrków" w piątek.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto