Nabór do szkół średnich w Piotrkowie i powiecie

Nabór do szkół średnich w Piotrkowie i powiecie

W Piotrkowie w tym roku nie tylko pod kątem pierwszej preferencji, ale również pod względem ogólnej liczby osób, które złożyły papiery do szkoły średniej zdecydowanie przoduje III LO im. Juliusza Słowackiego, które na pierwszym miejscu zamienia się już od kilku lat z I LO im. Bolesława Chrobrego. W sumie liczba osób z pierwszej preferencji przekroczyła tam 280, a miejsc jest tylko nieco ponad 200.

- Od wielu lat mamy bardzo dobry nabór, co nas bardzo cieszy - mówi Joanna Księżopolska-Szulc, dyrektor III LO. - Największym zainteresowaniem cieszy się klasa o profilu biologiczno-chemicznym. Sądze, że taki wybór wymusił rynek pracy, coraz mniej osób wybiera klasy o profilu filologicznym - dodaje.

Warto wspomnieć, że w pierwszej preferencji tę klasę wybrały 94 osoby (a ogółem ok. 260 osób), a miejsc jest jedynie 34. Podobnie jest w klasie z przedmiotami wiodącymi geogr.- j. obcy - mat., do której jest 56 chętnych z pierwszej preferencji (ogółem 243), a miejsc również 34. Na trzecim miejscu pod względem popularności specjalizacji jest klasa prawnicza z rozszerzoną historią i wiedzą o społeczeństwie.

Nieco gorzej, bo o 75 osób mniej w pierwszej preferencji wskazało "Chrobrego", do którego chce iść 206 osób. Miejsc we wszystkich klasach jest 188, więc na pewno nie wszyscy się dostaną. Ogółem tę szkołę wskazało 415 osób. Największym zainteresowaniem cieszy się klasa o profli biol-chem-fiz-mat, którą w pierwszej preferencji wskazało aż 60 osób, miejsc jest o połowę mniej. W szkole istnieją dwie klasy o tym profilu. Więcej chętnych niż miejsc ma także profil mat-fiz-j.obcy oraz j.polski-hist-j.ang.

We wszystkich pozostałych placówkach, zarówno liceach, jak i zespołach szkół, osoby, które wskazały daną szkołę i klasę w pierwszej preferencji mają miejsca zagwarantowane, bo liczba chętnych osób jest mniejsza niż liczba dostępnych miejsc.

Śledząc dalsze miejsca pod kątem pierwszej preferencji nieźle radzi sobie Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych nr 5 (Ekonomik), w którym przodu klasa o profilu technik logistyk z język. angielskim i niemieckim (36 osób z pierwszej preferencji na 28 miejsc). W IV LO strzałem w dziesiątkę jest klasa paramilitarna, która zostanie otwarta po raz pierwszy, chętnych do niej nie brakuje.

W Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 (Tepees) chętnych co prawda nie było do zawodówki i liceum, ale w technikum aż 68 osób wskazało, że chce uczyć się klasie o profilu technik informatyk. Daje to możliwość otwarcia aż dwóch klas. Sporo chętnych było też tradycyjnie na technika mechatronika. Komplet uczniów am też klasa technik elektryk.

W II LO im. Marii Skłodowskiej-Curie prym wiedzie klasa z wiodącą historią, wosem i j. angielskim oraz biol-chemia-j.ang. (w pierwszym przypadku jest więcej osób chętnych niż miejsc). Słabo wypada natomiast rekrutacja w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 w Piotrkowie (Pioma), do której z pierwszej preferencji zgłosiło się jedynie 110 osób na 386 miejsc.

Jak mówi jednak Lidia Łopusiewicz, dyrektor placówki na początku zawsze tak to wygląda, a później okazuje się, że bez problemu uda się otworzyć wszystkie klasy. - Może dlatego, że w drugiej preferencji wybiera naszą szkołę dużo osób, które składają papiery także do III LO, a tam wszyscy się nie dostaną - dodaje.

Niewiele lepiej jest też w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych i Placówek Opiekuńczo - Wychowawczych nr 3, do którego z pierwszej preferencji chce iść ok. 120 osób. Chętni są w większości na technika budownictwa, technika geodetę i technika informatyka.

Gorzej wypada pod względem pierwszej preferencji tylko Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych nr 4 (Oxford), który wskazało 147 osób, przy czym miejsc do dyspozycji jest aż 570. Chętni byli tu tylko przede wszystkim na technika żywienia i usług gastronomicznych, fryzjera i mechanika pojazdów samochodowych. Niezbyt optymostycznie rysuje się także liczba liczba klas w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 6 (Krakówce), w której chętni byli właściwie tylko na technika hotelarstwa oraz technika cyfrowych procesów graficznych.

Niezbyt dużym zainteresowaniem cieszył się takze technikum TEB Edukacja.

W powiecie totalną porażkę poniosły szkoły zawodowe. Lepiej jest jedynie w Sulejowie. Tam chętnych do nauki w Zasadniczej Szkole Zawodowej, która funkcjonuje w ramach Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Sulejowie jest osiemnaście osób z pierwszej preferencji (a 28 ogółem). Jak mówi dyrektor placówki, Stanisław Ból, dużym zainteresowaniem cieszy się także kurs przygotowujący do zawodu pszczelarza. Trwa on trzy semestry i mogą z niego, nieodpłatnie, ale w trybie zaocznym korzystać osoby, które ukończyły 18. rok życia. - Mamy chętnych z całej Polski - dodaje dyrektor.

Nie było jednak ani jednej osoby chętnej do liceum, a do technikum tylko trzy.

W Zespole Szkół Rolniczych w Bujnach na 585 wolnych miejsc tylko 69 osób wskazało tę placówkę w pierwszej preferencji. Na pewno uda się otworzyć jednak klasy mundurowe. Chęć nauki w szkole zawodowej wyraziła jedynie jedna osoba, a 32 chcą uczyć się w technikum (mowa o pierwszej preferencji).

Fiasko otwarcia liceum i klas zawodowych poniósł także Zespół Szkół Rolniczych w Czarnocinie. Uczniów interesuje przede wszystkim technik żywienia i usług gastronomicznych.Niewiele lepiej jest w Zespole Szkół Rolnicze Centrum Kształcenia Ustawicznego w Wolborzu, w ktorym chętnych uczniów jest mało, a jeśli już to interesuje ich technik mechanizacji rolnictwa i profil biol-j.ang.-geogr. w liceum ogólnokształcącym.

Liceum nie uda się także otworzyć w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych w Szydłowie, nie było także zainteresowania szkołą zawodową. Jak zapewnia jednak Rafał Czajka, dyrektor szkoły, nikt nie straci etatu. Uda się otworzyć technika pojazdów samochodowych oraz technika mechanizacji rolnictwa i żywienia. - Miarą sukcesu szkoły jest liczba klas, które uda się otworzyć - mówi Czajka.