Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nalewki w Piotrkowie. O tym, jak je zrobić opowiada Czesław Maszczyk

Katarzyna Renkiel
Na targach Natura Food 2015 produkty pana Czesława zdobyły nagrodę marszałka „Tygielek Smaków”
Na targach Natura Food 2015 produkty pana Czesława zdobyły nagrodę marszałka „Tygielek Smaków” Archiwum prywatne
Nalewki w Piotrkowie. Czesław Maszczyk z Piotrkowa to zapalony pasjonat tego trunku, który robi już od siedmiu lat. Jego „Smocza krew” zdobyła m. in. I miejsce w konkursie na Najlepszą Nalewkę Galicji 2014.

Najwyższej jakości surowiec, dużo serca i cierpliwość - to, zdaniem piotrkowianina Czesława Maszczyka, trzy najważniejsze składniki dobrej nalewki. Choć sam siebie nie określiłby najlepszym nalewkarzem w trybunalskim grodzie, może się pochwalić niemałymi sukcesami na tym polu.

- Wszystko zaczęło się w 2008 roku, gdy obrodziły mi winogrona i zastanawiałem się, co z nimi mogę zrobić. Najpierw myślałem o winie, ale szczerze mówiąc nie przepadam za tym trunkiem - mówi piotrkowianin. - Po pewnym czasie znajomy doradził mi, że mógłbym zacząć robić nalewki i tak się już to dalej potoczyło - dodaje.

Pan Czesław poleca, aby robić je przede wszystkim na surowcu dostępnym w naszym kraju, bo owoce z importu nie są w tym przypadku dobrym rozwiązaniem. - Jeśli uda się pozyskać surowiec z naturalnego, ekologicznego środowiska, nie polecam mycia takich owoców, bo zachowany jest na nich wtedy naturalny zapach i smak. Jeśli je myjemy, pogarszamy tylko ich smak - mówi piotrkowski nalewkarz.

Skąd wie, gdzie szukać owoców? - Słucham tego, co mówią inni. Zaprzyjaźniony pszczelarz zdradził mi, w którym miejscu wystawił swoje ule i gdzie obrodziła tarnina, z której robię nalewki. Zresztą planuję w przyszłości założyć własną plantację - zdradza. Szuka też miejsca, w którym można znaleźć dereń. Nalewki jednak robi także z innych surowców, m. in. na ałyczy, z owoców i kwiatów czarnego bzu, na orzechu, z wiśni, na rokitniku, na czeremsze, śliwce, mirabelce i z owoców dzikiej róży. Jak mówi pan Czesław, z tą ostatnią związana jest ciekawa tradycja.

- Nie na darmo nosiła ona kiedyś nazwę „żenicha”. Gdy w domu była panna na wydaniu, zbierała dziką różę, robiła nalewkę i wystawiała w okno. Wszyscy wtedy wiedzieli, że mieszka tam panna gotowa do zamążpójścia - dodaje.

Nie ma natomiast znaczenia, w czym zrobimy nalewkę - może to być nawet słoik po ogórkach. Jedynym warunkiem jest to, by naczynie było czyste i wyparzone. Dobra nalewka konkursowa powinna mieć przynajmniej trzy lata, za wyjątkiem nalewki malinowej.

- Tutaj polecam, żeby była roczna, góra dwuletnia, bo później, mimo, że jest bardziej ułożona, traci aromat. Każda nalewka, jak wino, zyskuje z czasem - mówi pan Czesław.

Jak dodaje, cała filozofia dobrej nalewki polega na tym, aby skomponowały się trzy składniki: alkohol, owoce i cukier. Nie powinno się też robić wszystkich nalewek w jednym roku.

- Proponuję jeszcze podzielić nalewkę na pół. Połowę odkładamy na trzy lata lub „dla wnuków”, drugą połowę dzielimy na pół. Z tej podzielonej połowy pierwszą połówkę wypijamy w okresie od 6 miesięcy do roku, a drugą dopiero po roku - mówi Czesław Maszczyk.

Jak dodaje, owoce nie co roku sukcesywnie obradzają. W tym roku np. było mało maliny, ale była ona bardzo ekstraktywna, słodka i pachnąca.

Piotrkowianin chciałby w przyszłym roku zorganizować w mieście trzydniowe Święto Nalewek.
Warto wspomnieć, że nalewki pana Czesława zdobywają uznanie na ogólnopolskich festiwalach. Do największych sukcesów może zaliczyć I miejsca za nalewkę malinową „Smocza krew” w konkursie na Najlepszą Nalewkę Galicji 2014 w Krośnie i na VIII Pomorskim Konkursie Nalewek Owocowych, Kremów i Likierów im. Elżbiety Szurdak.

Najwyższe uznanie zdobyły także „Likier orzechowy” (na X Turnieju Nalewek Puszczańskich w Supraślu 2015 i na II Dzikowskim Festiwalu Nalewek w Tarnobrzegu, IX Pomorskim Konkursie Nalewek Owocowych, Kremów i Likierów im. Elżbiety Szurdak), nalewka „Grzechu warta” (Konkurs na Najlepszą Nalewkę Galicji 2015) oraz „Na sosnowej nucie” (Turniej Nalewek Pałac Lasotów 2015).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto