Napad na taksówkarza w Stobiecku pod Radomskiem: Sprawca złapany

Sukcesem zakończyły się poszukiwania mężczyzny, który w sobotę, 17 stycznia, napadł pod Radomskiem na taksówkarza, ukradł mu 50 zł, pobił i zabrał samochód. Auto znaleziono kilka godzin później w pobliżu dyskoteki "Protector" w Woli Krzysztoporskiej.

W poniedziałek zatrzymano napastnika.
- Sprawcą jest 23-letni mężczyzna, mieszkaniec powiatu radomszczańskiego, znany wcześniej policji. Podczas rozmowy przyznał się do udziału w tym zdarzeniu - mówi podkom. Aneta Komorowska z Komendy Powiatowej Policji w Radomsku.

W poszukiwania mężczyzny zaangażowali się nie tylko policjanci, ale również taksówkarze. Na miejsce, gdzie znaleziono porzucony samochód sprowadzono psy tropiące z Komendy Miejskiej Policji w Piotrkowie. Efekty? Policjanci udało się ustalić rysopis sprawcy na podstawie zeznań świadków i nagrań monitoringu.

Przypomnijmy, że do napaści doszło w sobotnią noc. Młody mężczyzna wsiadł do taksówki stojącej na parkingu przy dworcu PKP w Radomsku. To miał być kurs do Stobiecka Szlacheckiego. Po przyjeździe na miejsce, pasażer zamiast należności wyciągnął nóż. Grożąc kierowcy, że go zabije, domagał się pieniędzy.
Taksówkarz próbował się bronić, jednak napastnik był za silny. Kierowca został skopany po twarzy, klatce piersiowej i brzuchu, ma złamany nos. Napastnik wsiadł do samochodu i odjechał, natomiast pobity mężczyzna z pobliskiej stacji benzynowej zadzwonił po pomoc.
Samochód udało się odnaleźć w Woli Krzysztoporskiej, zawisł na skarpie w pobliżu trasy szybkiego ruchu.

We wtorek mężczyzna zostanie przesłuchany. Za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia grozi mu kara nie mniejsza niż 3 lata więzienia.

Czytaj także: Napad na taksówkarza w Stobiecku pod Radomskiem. Taksówka znaleziona koło dyskoteki Protector