Postanowienie Sądu Okręgowego w Opolu "o przymusowym leczeniu w związku z zaburzeniami preferencji seksualnych" wobec T., które jest już prawomocne, nie dotyczyło - jak podała rzeczniczka sądu - farmakoterapii wygaszającej popęd płciowy (możliwej dzięki noweli Kodeksu Karnego), a terapii w warunkach więziennych bez leków.
- Zakład karny wystąpił o taką przymusową terapię na jednym z siedmiu oddziałów więziennych, bo Mariusz T. nie zgadzał się na nią dobrowolnie - dodaje Sałapa.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?