Obraźliwe wpisy na Marcina Pampucha w internecie

Czy dyrektor Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 w Piotrkowie Bogusław Łukaszewski uchybił godności zawodu nauczyciela, o którym mówi kodeks etyczny? Rozpatrzeniem tej kwestii zajmie się Kuratorium Oświaty w Łodzi, gdzie kandydat na radnego Marcin Pampuch złożył skargę na dyrektora za wpisy na Facebooku, które go zbulwersowały.

W jednej dyskusji na portalu społecznościowym dyrektor użył sformułowań : "Idiotom nie zwykłem poświęcam więcej niż 4 komentarze", "aż dziw bierze, że szmat tyle wokół, a podłoga nadal brudna", "kopnij się w mózg cieciu i wypad z baru"...

- Złożyłem skargę do kuratorium, bo nie tylko ja odniosłem wrażenie, że taki rynsztokowy język nie przystoi nauczycielowi, pedagogowi i dyrektorowi szkoły - mówi Marcin Pampuch.
Sam dyrektor podkreśla, że został sprowokowany, ale przyznaje, że być może jednak trochę go poniosło.

Dyskusja na portalu społecznościowym wywiązała się w związku z artykułem prasowym na temat zarobków prezydenta Piotrkowa. Kandydatka do Sejmiku Województwa Łódzkiego Beata Dróżdż i Marcin Pampuch zauważyli, że za takie zarobki "łatwo kochać" i że to "bulwersujące", na co dyrektor ZSP nr 1 stwierdził, że takie artykuły to paszkwile, które tylko jątrzą i po których odzywają się jakieś lumpy. Gdy Marcin Pampuch wpisał "Łukaszewski, ty nie obrażaj ludzi z odmiennymi poglądami", dyrektorowi nerwy puściły, bo w kolejnych komentarzach użył już sformułowań o idiotach, szmatach, a wreszcie kazał "wypadać z baru".

"W związku ze skandalicznymi i obraźliwymi wypowiedziami publicznymi pana Bogusława Łukaszewskiego składam oficjalną skargę na zachowanie tego nauczyciela" - długo nie czekając Marcin Pampuch napisał do Kuratorium Oświaty w Łodzi, dodając: "Pan Łukaszewski na publicznym profilu internetowym obraźliwie i skandalicznie odnosi się do mojej osoby, nie dając swoim zachowaniem dobrego przykładu młodzieży. Tym bardziej jest to bulwersujący fakt, że pan Łukaszewski pełni funkcję dyrektora jednej z największych placówek edukacyjnych wPiotrkowie (...)".

- Złożyłem skargę do kuratorium, bo nie tylko ja odniosłem wrażenie, że taki rynsztokowy język nie przystoi nauczycielowi, pedagogowi i dyrektorowi szkoły - mówi Marcin Pampuch.
Sam dyrektor Łukaszewski w rozmowie z nami był bardzo zaskoczony, że jego wpisy sprowokowały Marcina Pampucha do złożenia skargi. - Pan Pampuch, którego osobiście nie znam, sam używa niewybrednego języka i sprowokował taką dyskusję. Zwróciłem uwagę na pewne fakty, myślę, że mamy prawo do wyrażania swoich opinii - powiedział nam, przyznając na koniec, że być może jednak trochę go poniosło.

Konrad Czyżyński, łódzki wicekurator oświaty, potwierdza, że otrzymał skargę. - Skarga zostanie przekazana do merytorycznego wydziału i przeanalizowana pod kątem ewentualnego naruszenia godności zawodu nauczyciela - mówi wicekurator.

Ewa Ziółkowska, wiceprezes zarządu okręgu łódzkiego Związku Nauczycielstwa Polskiego zaznacza, że o sprawie słyszała, ale sama nie śledzi internetowych dyskusji.

- Język i poziom internetowych dyskusji bywają żenujące, ale osoby publiczne nie powinny zniżać się do takiego poziomu - mówi Ewa Ziółkowska. - Jeśli takie wypowiedzi zestawi się z osobą nauczyciela i dyrektora szkoły, to może budzić co najmniej zdziwienie. Powinien pomyśleć, że do tych wpisów mogą dotrzeć też jego uczniowie.