Miała siedem lat, gdy po raz pierwszy stanęła na kortach. Tak jej się spodobało, że z tenisem postanowiła związać się na poważnie.
- Na początku to była zabawa - mówi Ola Nadajewska z Piotrkowa, uczennica szóstej klasy Szkoły Podstawowej nr 12, która z roku na rok osiąga coraz więcej sukcesów sportowych.
- Pamiętam, że mój wujek trenował tenisa i mnie zaraził pasją do tego sportu - mówi 12-latka. - Ja też chciałam spróbować i tak to się zaczęło. Poszłam na swój pierwszy trening i bardzo mnie to wciągnęło.
Piotrkowianka mimo młodego wieku ma imponujący dorobek, bo trzy złote medale drużynowych mistrzostw Polski w tenisie ziemnym do lat 12, oraz dwa brązowe medale mistrzostw Polski w deblu. Ponadto dwa razy zajęła piąte miejsce w turnieju Supermasters. W tej prestiżowej imprezie biorą udział najzdolniejsi zawodnicy z całego kraju.
Ola wcześniej klasyfikowana była w kategorii skrzatów (zajęła siódme miejsce w Polsce), a teraz weszła do młodziczek (do lat 14).
Jak mówi Ola, tenis to sport przede wszystkim dla tych, którzy lubią się ruszać. - Ja uwielbiam ruch, bez tego nie mogłabym uprawiać ani tego, ani żadnego innego sportu - mówi piotrkowianka. - A trochę tego jest - przyznaje.
Tym, co podoba jej się w tenisie jest także rywalizacja, której się nie boi, a tylko jeszcze bardziej ją nakręca i daje możliwość sprawdzenia się. - Ponadto uwielbiam poznawać nowe osoby, a wyjazdy na zawody mi to umożliwiają - dodaje.
Aby osiągnąć sukces trzeba być systematycznym i ciężko pracować - o tym dobrze wie Ola, która trenuje codziennie nawet po kilka godzin. Ale robiąc to, co się kocha nie patrzy się przecież na to, jak na pracę. Jeśli włoży się w to serce i zaangażowanie, wówczas sukces jest murowany.
- W weekendy jeżdżę na zawody. Zawsze zawozi mnie tata, który bardzo mi kibicuje - mówi piotrkowianka.
Czasem wyjazdy trwają nawet do czterech dni. Zależy, którego dnia, jak jest się rozstawionym i jak wychodzi się w danym pojedynku. Podczas nich zaciętości nie brakuje u każdego zawodnika. Świadczy o tym chociażby czas, jaki trwają pojedynki.
- Mój najdłuższy trwał 2,5 godziny - mówi Ola. - Oczywiście z przerwami - dodaje ze śmiechem.
Trenerem młodej piotrkowianki jest Bartłomiej Sobczyk, nauczyciel w Gimnazjum nr 1. Ola jest zawodniczką BKT "Advantage" Bielsko-Biała, jest także członkiem UKS AT Challenge Piotrków.
Przyznaje, że nawet dając z siebie wszystko, nie zawsze jest się najlepszym. - Raz się wygrywa, raz przegrywa. Zdobywam puchary i nagrody, i to jest najważniejsze. Staram się być coraz lepsza - mówi 12-letnia uczennica piotrkowskiej "dwunastki".
Ola rywalizuje z zawodniczkami w swojej kategorii wiekowej i bardzo często okazuje się wśród nich najlepsza. Jak każdy sport, także i ten nie jest wolny od kontuzji, naszej zawodniczce szczęśliwie udaje się je jednak omijać. - I oby tak zostało - dodaje z uśmiechem.
Ola jest bardzo aktywną nastolatką, bo oprócz tenisa trenuje także inny sport. - Chodzę na wszystkie dodatkowe zajęcia w szkole. Siatkówkę, piłkę ręczną, koszykówkę i tenis stołowy - mówi piotrkowianka. - Bardzo lubię też matematykę i język polski, dlatego chodzę na dodatkowe zajęcia z tych przedmiotów. - Chyba nie ma takiego przedmiotu, którego bym nie lubiła - dodaje.
Życie sportowców do łatwego nie należy, czasu wolnego na rozrywkę praktycznie nie ma, ale Ola nie narzeka. Chciałaby w przyszłości osiągać takie sukcesy jak jej idolki, czyli amerykańska tenisistka Serena Williams i nasza polska Agnieszka Radwańska.
Co gdyby nie tenis? - Nie wiem, może pływanie? - zastanawia się Ola. - Razem ze szkołą zajęłam pierwsze miejsce na mistrzostwach rejonu w sztafetach.
Jak się okazuje, tenis to rodzinny sport Nadajewskich. Ogromne sukcesy osiąga także siostra Oli, 6-letnia Marta, która jest mistrzynią województwa łódzkiego i świętokrzyskiego do lat 6 i 8.
- Zaczęła trenować już w wieku 3 lat. To ja ją zaraziłam tym sportem - cieszy się 12-latka, która trzyma kciuki za swoją młodszą siostrę.
20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?