Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piotrków, Wybory 2018: Są zarzuty za kupowanie i sprzedawanie głosów w wyborach w Piotrkowie

Marek Obszarny
Piotrków, Wybory 2018: Są zarzuty za kupowanie i sprzedawanie głosów w wyborach w Piotrkowie
Piotrków, Wybory 2018: Są zarzuty za kupowanie i sprzedawanie głosów w wyborach w Piotrkowie Dariusz Śmigielski
Piotrków, Wybory 2018: Są zarzuty za kupowanie i sprzedawanie głosów w wyborach w Piotrkowie. Wstępnie zarzuty przestępstwa dotyczącego wpływania na sposób głosowania postawiła policja, a po wszczęciu śledztwa przez prokuraturę, trzem mężczyznom ogłosi je także prokurator. Niestety, najpewniej nie dowiemy się już, na czyje konto mieli kupować głosy podejrzani, bo ci idą w zaparte, a prokurator nie zastosował wobec nich żadnych środków zapobiegawczych.

Piotrków, Wybory 2018: Są zarzuty za kupowanie i sprzedawanie głosów w wyborach w Piotrkowie

Do wyniesienia kart do głosowania i zapłaty za nie miało dojść w komisji mieszczącej się w Przedszkolu Samorządowym nr 11 przy ul. Mickiewicza. To tam pojawili się mężczyźni w volkswagenie passacie z przyciemnianymi szybami, którzy mieli płacić za komplet kart do głosowania po 50 zł. Tylko dzięki szybkiej reakcji członków komisji, policja zatrzymała podejrzanych i mogło dojść do pierwszego w Piotrkowie udokumentowania handlu głosami.

Policja postawiła im wstępnie zarzuty, a w poniedziałek przekazała materiały do prokuratury, która wszczęła śledztwo w kierunku wpływania na sposób głosowania. Zarzuty dotyczą art. 250 a par. 1 Kodeksu karnego (Kto, będąc uprawniony do głosowania przyjmuje korzyść majątkową lub osobistą albo takiej korzyści żąda za głosowanie w określony sposób, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5) oraz art. 250 a par. 2 (Tej samej karze podlega, kto udziela korzyści majątkowej lub osobistej osobie uprawnionej do głosowania, aby skłonić ją do głosowania w określony sposób lub za głosowanie w określony sposób).

- Jedna osoba wyniosła karty do głosowania, a dwie wręczały korzyść - mówi Agnieszka Kuźnicka, prokurator rejonowy w Piotrkowie.

Dodaje, że prokurator wszczyna śledztwo i ogłosi ponownie zarzuty podejrzanym (po przedstawieniu ich w tzw. niezbędnym zakresie przez policję). Nie ma jednak dowodów, by było więcej takich przypadków. Nie wiadomo również, na kogo głosy miały być kupowane, bo podejrzani nie przyznają się do zarzutów, a - z uwagi na stosunkowo niskie zagrożenie karne - prokurator nie zastosował wobec nich żadnych środków zapobiegawczych.

ZOBACZ TAKŻE: Kupowanie głosów w Piotrkowie trwa w najlepsze? Policja zatrzymała trzy osoby

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto