Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piotrkowianin skarży się na pocztę polską. Czyżby listonosz zapomniał, gdzie jest ul. Letnia?

Aleksandra Tyczyńska
Marek Adaszek stracił już cierpliwość do doręczycieli, bo przez nich ma kłopot z opłacaniem na czas rachunków
Marek Adaszek stracił już cierpliwość do doręczycieli, bo przez nich ma kłopot z opłacaniem na czas rachunków Dariusz Śmigielski
Czyżby listonosz zapomniał, gdzie leży ulica Letnia w Piotrkowie? - zastanawia się Marek Adaszek z Piotrkowa, który od kilku miesięcy praktycznie w ogóle nie otrzymuje przesyłek listowych, w tym ważnych rachunków, na które czeka. Interweniował w placówce Poczty Polskiej już trzykrotnie, ale bez skutku. Okazuje się, że los zaginionych przesyłek, które nie są polecone, praktycznie na zawsze może pozostać nieznany.

- Nie było problemu tak mniej więcej do przełomu września i października ubiegłego roku. Od tego czasu jednak przestały do mnie przychodzić praktycznie wszystkie przesyłki - mówi Marek Adaszek.

Piotrkowianin, jak wyjaśnia, nie dostaje rachunków za prąd, gaz, nie ma wyczekiwanych pism z banku, a nawet faktur od operatora telefonicznego
.

- Wydzwaniam do tych firm, dopytuję, rachunki za telefon to mi jeszcze syn sprawdza, ale to nie rozwiązuje problemu - mówi mężczyzna, który już trzykrotnie interweniował u kierownictwa Poczty przy ul. Słowackiego. - O, teraz na przykład jak byłem to dali mi pięć listów, ale to tylko takie świąteczne przesyłki - dodaje.

Pan Marek zamierza złożyć pisemną skargę. Tymczasem Kamila Supron-Kalinowska z biura prasowego Poczty Polskiej potwierdza, że piotrkowianin zwracał uwagę kierownictwu placówki na to, że nie dochodzą do niego niektóre przesyłki zwykłe.

- Z listonoszem, który obsługuje ten rejon doręczeń została przeprowadzona rozmowa w celu zwrócenia przez niego szczególnej uwagi przy doręczaniu korespondencji na adres pana Adaszka - mówi Kamila Supron-Kalinowska. Podkreśla przy tym, że w tym wypadku, jak i innych podobnych, niekoniecznie to Poczta Polska musi być winna niedostarczenia przesyłki.

- Pragnę zwrócić uwagę na fakt, że na rynku pocztowym mamy obecnie ponad 300 operatorów pocztowych i nie wszystkie przesyłki są doręczane przez Pocztę Polską SA - dodaje.

Biuro prasowe wyjaśnia przy tym, że w przypadku, kiedy nie jest możliwe doręczenie przesyłki do adresata, np. ze względu na mylnie podany adres, korespondencja trafia do specjalnego wydziału w Koluszkach. Supron-Kalinowska zapewnia, że dzieje się to tylko wtedy, gdy wykorzystane zostaną wszelkie możliwości doręczenia przesyłki do adresata lub zwrócenia jej do nadawcy. Jeśli sprawy przesyłki nie da się wyjaśnić, jest ona utylizowana.

Ile takich przesyłek mieszkańców naszego regionu przepada? Niestety, jak nam odpowiedziała Kamila Supron-Kalinowska, "z uwagi na brak rejestracji przesyłek zwykłych nie prowadzimy statystyk tych przesyłek".

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto