Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Po pożarze przy ul. Towarowej w Piotrkowie trwa akcja pomocy dla poszkodowanej rodziny

kw
Trwa akcja pomocy dla poszkodowanych w pożarze domu przy ul. Towarowej w Piotrkowie. Rodzina straciła wszystko tuż przed świętami
Trwa akcja pomocy dla poszkodowanych w pożarze domu przy ul. Towarowej w Piotrkowie. Rodzina straciła wszystko tuż przed świętami Dariusz Śmigielski
To bardzo smutne święta dla rodziny państwa Kostrzewów z Piotrkowa, którzy tuż przed świętami stracili w pożarze mieszkania cały dobytek. Piotrkowianie nie pozostali obojętni na tragedię - apel o pomoc, którą organizuje Stowarzyszenie Dzieci i Młodzieży HARC, spotkał się z ogromnym odzewem i bardzo wiele osób przekazało dary na rzecz poszkodowanych.

HARC pomaga rodzinie poszkodowanej w pożarze domu przy ul. Towarowej w Piotrkowie

Stracili wszystko, ale ludzie dobrej woli m.in. stowarzyszenie HARC i darczyńcy nie zapomnieli w święta o ofiarach pożaru przy ul. Towarowej. Pomoc m.in. meble, wyposażenie domu, płynie cały czas. Wolontariusze pomogli też odświeżyć lokal tymczasowy, żeby rodzina państwa Kostrzewów mogła tam zamieszkać przed świętami.

- Nawet się człowiek nie spodziewał, że taki może być odzew - mówi wzruszona Grażyna Kostrzewa.

Kobieta, tydzień temu straciła w pożarze dom i dorobek życia. Spali już z mężem, gdy w kuchni mieszkania przy ul. Towarowej pojawił się ogień. Odciął im drogę do wyjścia, więc ratowali się wyskakując przez okna. W domu oprócz pani Grażyny i jej męża Waldemara był też wnuk. Mężczyzna poparzył się ratując chłopca, ale dziecku na szczęście nic się nie stało.

Na pomoc natychmiast - już rano po nocnym pożarze - ruszyli ludzie dobrej woli. Akcję m.in. zbiórkę niezbędnych przedmiotów - mebli, wyposażenia, odzieży - organizuje Stowarzyszenie Dzieci i Młodzieży HARC. Zbiórka cały czas trwa, a jak opowiada Marcin Jończyk. prezes HARC-a, dary napływają nie tylko z Piotrkowa. - Przed świętami mężczyzna jechał z Warszawy, o zbiórce dowiedział się z facebooka, i też przywiózł dary.

- To, co już ludzie poprzywozili to jest bardzo dużo - mówi z wdzięczności wobec postawy piotrkowian.

Wśród przekazanych rzeczy są najpotrzebniejsze sprzęty m.in. lodówka, meble - szafa, wersalki, komoda, biurko, są też artykuły gospodarstwa domowego. - Jedna osoba przywiozła nam komplet garnków, nowiutkie prosto ze sklepu - dodaje Marcin Jończyk.

Oprócz pomocy materialnej, jest też fizyczna. Pan Waldemar w pożarze poparzył sobie ręce, więc w odnowieniu tymczasowego lokalu dla rodziny pomagali wolonatriusze. Mimo świątecznej gorączki, jeszcze przed wigilią udało się pomalować ściany i posprzątać.

Marcin Jończyk wierzy, że mimo tragedii, udało się rodzinie przywrócić wiarę w lepsze jutro.
A akcja ciągle trwa - do Harca nadal zgłaszają się osoby, które chcą wesprzeć poszkodowanych, część darów dopiero też do nich trafi.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto