Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powiatowe Centrum Matki i Dziecka w Piotrkowie czeka na obiecaną dotację

kw
Powiatowe Centrum Matki i Dziecka w Piotrkowie czeka na obiecaną dotację
Powiatowe Centrum Matki i Dziecka w Piotrkowie czeka na obiecaną dotację Dariusz Śmigielski
Powiatowe Centrum Matki i Dziecka w Piotrkowie (do niedawna Powiatowy Zespół Opieki Zdrowotnej) ciągle czeka na obiecaną dotację na remont i sprzęt dla dwóch oddziałów. O prawie 500 tys. zł dla szpitala z 5 dodatkowych milionów z budżetu państwa, mówił Antoni Macierewicz w Piotrkowie w styczniu. Mamy sierpień, a pieniędzy nie ma i nikt nie wie, kiedy mogą być.

Powiatowe Centrum Matki i Dziecka w Piotrkowie czeka na obiecaną dotację

14 stycznia. W salce parafialnej przy kościele NSJ w Piotrkowie prawie sami posłowie PiS i dziennikarze. Ci pierwsi przynieśli dobrą nowinę, którą ogłosił Antoni Macierewicz, prezes zarządu PiS okręgu piotrkowskiego, a wtedy także minister obrony narodowej.

- Poprawka do budżetu zgłoszona przez posłów PiS z okręgu 10 przewiduje pięciomilionowe wsparcie dla niezbędnych inwestycji, które uznaliśmy, że głównie należą się służbie zdrowia - powiedział wtedy Macierewicz.


TU PRZECZYTACIE RELACJĘ Z KONFERENCJI

Lipiec się skończył, a dotacji, choć zaplanowana na różne istotne wydatki dla szpitala, w tym remonty, jak nie było, tak nie ma. Wiadomo za to, że z deklarowanych 470 tys. zł, dziś zrobiło się 400 tys. zł, a tak naprawdę 320 tys. zł, bo 80 tys. zł to wymagany wkład własny powiatu, który jest organem prowadzącym szpital...

Szpital czeka i nic nie wie

Zgodnie z zapowiedziami, dotacja miała iść na sprzęt i prace remontowe dla dwóch oddziałów - interny i ginekologiczno - noworodkowego. Ten pierwszy czeka na nowy aparat USG, ten drugi na macerator, spirometr i nowe sale na III piętrze szpitala.

- Była zapowiedź dotacji, mieliśmy zrobić zapotrzebowanie, z naszej strony wszystkie wnioski poszły. Później miały być zaopiniowane przez kolejne szczeble, tyle wiem - przyznaje Mariusz Gębski, ordynator oddziału wewnętrznego oraz p.o. zastępcy dyrektora szpitala ds. opieki zdrowotnej. Jak dodaje, szpital jest skazany na czekanie.

- Jedyne co możemy, to zadawać pytania. Z tego co wiem, wniosek został zaopiniowany przez starostwo i utknął w Łodzi - przyznaje dr Gębski . - Wszystko odbywa się poza nami.

Im więcej konkretów, tym mniej pieniędzy

Dużo nie wie też Piotr Wojtysiak, wicestarosta piotrkowski, który nie ukrywa, że w sprawie dotacji jest coraz więcej niepokoju i zaskoczeń. Zaskoczenie wynika z kurczącej się kwoty dotacji.

- Nie ja te słowa wypowiadałem, ale była mowa o prawie pół miliona złotych - przypomina odnosząc się do komunikatu Urzędu Wojewódzkiego w Łodzi, który teraz kwotę dotacji określa na 320 tys. zł.

Skąd różnica? Prawdopodobnie z braku jasnych wytycznych - tym razem to nie szpital wystąpił o pieniądze, ale miał dopasować zapotrzebowanie do zadeklarowanej kwoty. I 21 marca dyrektor szpitala złożyła wniosek o dotację na zakup sprzętu za 400 tys. zł. To jednak zostało uznane za całość wydatków, z wkładem własnym, w tym przypadku powiatu.

- Przepisy określają, że w przypadku dotowania zadań własnych samorządu terytorialnego, konieczne jest wniesienie wkładu własnego - wyjaśnia Dagmara Zalewska, rzecznik prasowy wojewody. - W związku z tym powiat piotrkowski wniesie wkład własny w wysokości 80 tys. od kwoty 400 tys. zł. Natomiast 320 tys. zł stanowić będzie wkład środków rządowych.

Piotr Wojtysiak od razu zaznacza, że kwota go tak nie martwi, jak przedłużający się czas przekazania dotacji. - Każde środki na przebudowę i doposażenie nas cieszą, ale to muszą być środki szybko przekazane - podkreśla i przypomina, że powiat ma coraz mniej czasu na wykorzystanie dotacji, którą trzeba będzie wydać i rozliczyć do ostatniego dnia grudnia.

- Rok budżetowy się kończy. Jeżeli te środki dostaniemy we wrześniu, to możemy nie zdążyć ich wykorzystać do końca roku, bo będzie problem ze znalezieniem wykonawcy - mówi.

Póki co, nadal nie wiadomo, kiedy dotacja trafi do szpitala. Dagmara Zalewska przyznaje, że urząd wojewódzki wniosek wysłał dalej, do Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju, i nie wie, na jakim jest teraz etapie rozpatrywania.

- W przypadku pozytywnej opinii ministerstwa, urząd niezwłocznie przystąpi do przygotowania umowy - deklaruje.

Termin rozliczenia dotacji upływa 31 grudnia 2018 roku.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto