Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pracownik strefy płatnego parkowania w Piotrkowie dostał mandat. Za co?

Karolina Wojna
Opłata za brak biletu w SPP to 50 zł. Mandat za przejście ulicy w miejscu niewyznaczonym - też 50 zł. Od początku roku w powiecie policja wystawiła pieszym  130 mandatów i 300 pouczeń
Opłata za brak biletu w SPP to 50 zł. Mandat za przejście ulicy w miejscu niewyznaczonym - też 50 zł. Od początku roku w powiecie policja wystawiła pieszym 130 mandatów i 300 pouczeń Dariusz Śmigielski
Pracownik strefy płatnego parkowania w Piotrkowie dostał mandat za przejście poza pasami. Świadkiem był policjant ukarany za brak opłaty.

Pracownik strefy płatnego parkowania w Piotrkowie dostał mandat

Widok karteczki o opłacie dodatkowej za brak biletu parkingowego to średnia przyjemność dla kierowcy. Taka niespodzianka czekała kierowcę opla insignia na numerach z woj. opolskiego, który zaparkował przy ul. Sienkiewicza, przy DH Millenium. Mężczyzna, na co dzień funkcjonariusz Komendy Powiatowej Policji w Olesnie, ale w Piotrkowie poza służbą i po cywilnemu, od razu zainterweniował u przechodzącej w pobliżu pracownicy Strefy Płatnego Parkowania w Piotrkowie.

- Kartkę o opłacie włożyła rano koleżanka, ja byłam przy parkomacie - opowiada pracownica strefy (nazwisko do wiadomości redakcji), która jest przyzwyczajona do pretensji kierowców ukaranych opłatą za brak biletu. Ale tego, co się potem wydarzyło, nie spodziewała się.

- Najpierw zapytał, jak to można załatwić, odmówiłam. Potem machnął mi przed nosem legitymacją policyjną i powiedział, że skoro nie chciałam tak, to załatwimy to inaczej...

Pech chciał, że kobieta po pierwszej rozmowie z kierowcą przeszła na drugą stronę ulicy Sienkiewicza nie po wyznaczonym przejściu.

- On przebiegł tak samo za mną, potem zażądał dowodu. Tłumaczyłam, że ja legitymuję się tylko identyfikatorem, a dowód mam w siedzibie strefy. Wezwał policję - relacjonuje.

Patrol przyjechał, porozmawiał z kobietą, porozmawiał z interweniującym policjantem, potem zażądał okazania dowodu od pracownicy strefy. To miało miejsce już na ul. Młynarskiej.

- Ale policjanci nie wysiedli, musiałam wynieść im dowód - dodaje kobieta, która na koniec dostała 50 zł mandatu za przejście przez ulicę w niewyznaczonym miejscu. Zaskoczona sytuacją, przyjęła go.

Dla porównania, opłata za parkowanie bez ważnego biletu to w Piotrkowie też... 50 złotych. - Skoro to policjant, tym bardziej powinien znać się na znakach - kwituje sytuację pracownica strefy.

Od mandatu już się odwołała, opisała całą sytuację, także fakt, że jeden z funkcjonariuszy KMP w Piotrkowie, który był w wezwanym patrolu, przyznał, że sam też został ukarany opłatą dodatkową - za przekroczenie czasu opłaconego parkowania.

Ewa Drożdż z zespołu prasowego KMP w Piotrkowie potwierdza interwencję zaznaczając, że mężczyzna wezwał policję jako "normalny obywatel", nie jako funkcjonariusz, który zrobił to w ramach swoich urzędowych uprawnień. Jak zaraz dodaje, kobieta przechodząc obok pasów nie stworzyła zagrożenia w ruchu.

Dla Anny Skoczek, kierownik SPP, sprawa jest kuriozalna. - Dla mnie to pierwszy przypadek, gdy kierowca chciał wylegitymować naszego pracownika...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto