Petycja "spadła" z nieba - miał ją przy sobie skoczek spadochronowy Krzysztof Filus, jeden z założyciele strefy zrzutu, która działa od wielu lat na lotnisku w Piotrkowie. Budowany wiatrak zagraża m.in. skoczkom, ale także pilotom szybowcowym i samolotowym, którzy startując i podchodząc do lądowania będę musieli przelecieć nad niemal 100-metrowym urządzeniem.
Petycję odczytał Jarosław Cempel, dyrektor AZP, który nie ukrywał rozczarowania, że na spotkaniu nie zjawił się zaproszony prezydent Piotrkowa.
W ramach protestu nad lotniskiem latał m.in. samolot z banerem "SOS dla lotniska".
Problemy lotniska zaczęły się wiosną, gdy ok. 2 km od lotniska - na podejściu do pasa - zaczęła się budowa elektrowni wiatrowej o wysokości prawie 100 metrów. Wydane przez urząd gminy w Woli Krzysztoporskiej oraz starostwo powiatowe w Piotrkowie decyzje o warunkach zabudowy zostały zaskarżone do SKO. Kolegium unieważniło decyzję starosty, ale nie miało zastrzeżeń do decyzji UG w Woli.
Zdaniem władz AZP budowa elektrowni może nawet doprowadzić do zamknięcia lotniska.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?