18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Restauracja Europa popadła w ruinę (ZDJĘCIA)

Karolina Wojna
Kiedyś "Europa" była najbardziej ekskluzywnym lokalem w Piotrkowie, dziś odpada w ruinę
Kiedyś "Europa" była najbardziej ekskluzywnym lokalem w Piotrkowie, dziś odpada w ruinę Dariusz Śmigielski
Szarobura, rozwalająca się, wstydliwie schowana za banerami reklamowymi, siatkami ochronnymi i tablicami ostrzegającymi przed spadającymi fragmentami elewacji.

Kiedyś była najbardziej ekskluzywnym lokalem w Piotrkowie, potem aspirowała do miana centrum świata.

Dziś dawna Restauracja Europa ciągle czeka na swój czas, który zdaniem Andrzeja Matuszewskiego, właściciela obiektu jeszcze nie nadszedł. Kiedy nadejdzie? Tego przedsiębiorca nie wie, ale nadal nie traci wiary, że tak się stanie i że odnowi oraz rozbuduje obiekt zgodnie z pierwotnymi, fantazyjnymi planami tzn. częścią hotelową i zapleczem rozrywkowo-gastronomicznym.

- Na razie te plany są odłożone na półkę, to nie jest dobry czas - Matuszewski po raz kolejny nie ukrywa, że nie ma na razie pieniędzy na realizację rozbujałej inwestycji, nie ma też ciągle poważnego wspólnika, a zaciąganie kilkunastu milionów kredytu na taki cel jest - biorąc pod uwagę opłacalność inwestycji - zbyt ryzykowne.

Do tego dochodzą inne wątpliwości, czy - biorąc pod uwagę Focus Mall, szykującą się do otwarcia Galerię Areszt czy budowane przez miedzę Centrum Idei przy kościele Panien Dominikanek - dla Europy w takiej formule jest ciągle w Piotrkowie miejsce?

- Myślę, że tak - mówi przedsiębiorca z ledwo wyczuwalną wątpliwością w głosie. Poza ekonomicznymi hamulcami nie widzi jednak powodów, żeby w odpowiednim momencie ruszyć z inwestycją.

- Mnie też boli, jak na nią patrzę... - przyznaje przedsiębiorca. W to uwierzy każdy, bo widok takiej rudery w samym środku odnawianego miasta nikogo nie pozostawia obojętnym. Ale coraz mniej wierzy, że Matuszewski przywróci Europie dawny blask. I nie chodzi już tylko o to, że nic dwa razy się nie zdarza, ale o to, że z każdym rokiem powtarzane przez przedsiębiorcę zapowiedzi stają się coraz mniej wiarygodne. Uważany przez niektórych za poetę piotrkowskiego biznesu, ma też - w kręgach Regionalnej Izby Gospodarczej - opinię człowieka, który ma ambicje większe niż możliwości. Stąd do jego deklaracji środowiska biznesowe, najlepiej znające lokalny rynek, podchodzą ostrożnie, ale i ze zrozumieniem.

W tym roku mija dekada od kiedy Europa stała się jego własnością. 10 lat, podczas których prywatny właściciel, wzywany do tablicy przez lokalne media, średnio co dwa lata opowiadał te same piękne bajki. Zawsze kończyło się tak samo - na obietnicach i wyjaśnieniach, a potem wyjaśnieniach i obietnicach, które miały reanimować wiarę i nadzieję w ich ostateczne spełnienie.

Z drugiej strony, obiekt jest jak najbardziej prywatny i tak naprawdę nikomu nic do tego, co właściciel z nim zrobi. Jak wskazuje Elżbieta Jarszak, koordynator zespołu prasowego prezydenta Krzysztofa Chojniaka, na przedsiębiorcę może wpłynąć jedynie inspektor nadzoru budowlanego, ale tylko wtedy, gdy obiekt będzie zagrażał życiu i zdrowiu. Antoni Kozień do swoich możliwości w kwestii Europy podchodzi znacznie bardziej sceptycznie.

- Jak się sprzedawało, mogło się do umowy wprowadzić jakieś obwarowania - wzdycha, ale Andrzej Pol, były prezydent Piotrkowa, za którego kadencji obiekt trafił w prywatne ręce od razu zaznacza, że żadnych zapisów ograniczających nowego właściciela nie można było w umowie zawrzeć.

- Uczono nas, że nie powinno tak być - mówi.

Mimo tego, Andrzej Matuszewski ciągle podkreśla aktualność planów reaktywacji dawnej funkcji Europy.

- To jest tylko kwestia czasu - mówi.

- Czyli?

- Inwestycja może się rozpocząć w każdej chwili... - powtarza, jak prawie w każdej takiej rozmowie.

O ile właściciel Europy jest zmęczony powracającymi pytaniami, to piotrkowianie są z zmęczeni zastanawianiem się, czy niegdysiejszy pierwszoligowy lokal znajdzie pod tym adresem godnego następcę. Część nie ma już złudzeń, jak np. ludzie zrzeszeni na portalu zajmującym się m.in. miejski inwestycjami.

- Uważam, że właściciel czeka aż stan tego budynku będzie tak bardzo zagrażał bezpieczeństwu, aż uzyska zgodę na jego rozbiórkę, a teren sprzeda z zyskiem pod inną inwestycję - otwarcie przyznaje aktywny na forum Skyscrapercity Szymon Dędek. - Spora działka w centrum miasta , to nie lada kąsek dla inwestorów czy developerów, a wiadomo, że taniej i łatwiej postawić tam coś od zera niż użerać się ze starą kamienicą.

Nadzieja jednak gaśnie ostatnia, i nawet najwięksi realiści pielęgnują w sobie wiarę w reanimację Europy.

- 10 lat to jest... nie krótko, widocznie pan Matuszewski ma inne priorytety, a nieraz realizacja inwestycji idzie po grudzie - przyznaje Andrzej Pol, który z lokalem ma wiele wspomnień. Jak opowiada, Europa była obowiązkowym punktem dla każdej zagranicznej delegacji odwiedzającej Piotrków, a jej największą zaletą była znakomita kuchnia.

- Bardzo chciałbym, żeby znów działała - mówi Andrzej Ziębakowski, który był didżejem podczas ostatniego balu sylwestrowego przed zamknięciem lokalu. Imprezy , które odbywały się tam w latach 90. ubiegłego wieku należały do najbardziej ekskluzywnych w całym mieście.

- Było moim marzeniem grać w Europie, ale najpierw mnie tam nie chcieli przyjąć - budzi wspomnienia Ziębakowski.

W salach restauracji, poza elitą Piotrkowa przez lata bawili się nie raz i stołeczni goście. Premier Józef Oleksy, aktor Wojciech Siemion czy piosenkarz Ryszard Rynkowski, to tylko niektórzy z uczestników charytatywnych bali, jakie w lokalu organizował ówczesny poseł Bogdan Bujak. Dziś, prezes stowarzyszenia Euro-Centrum nie traci wiary, że Europa ożyje.

- Uważam, że w Piotrkowie brakuje lokalu, miejsca dla wszystkich pokoleń - mówi ale po chwili sobie przypomina - No, jest Focus Mall...

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto