Sesja Rady Miasta Piotrkowa. Awantura o Instytut Badań nad Parlamentaryzmem w Piotrkowie

O to, na co dokładnie ma być przeznaczone 18,5 tys. zł dla Instytutu Badań nad Parlamentaryzmem dopytywał radny Piotr Gajda.

- Na program edukacyjny dla uczniów szkół ponadgimnazjalnych realizowany wspólnie z Muzeum w Piotrkowie oraz Kancelarią Sejmu z okazji 550-lecia parlamentaryzmu

- odpowiadała Ilona Patyk, kierownik Referatu Kultury, Sportu i Promocji Miasta. O szczegółach nie potrafiła jednak powiedzieć nic.

- Nad czym więc mamy deliberować? - zżymał się radny Gajda. - Jak ten program jest przygotowany że nikt nic nie wie, że jego realizacja jest zapisana od lutego do końca kwietnia, a my przyznajemy pieniądze i nikt nie wie, za co mamy wypłacić te pieniądze? To jest nieprzygotowane, jak zresztą każde zadanie przez Instytut Parlamentaryzmu - mówił radny. I dowodził:

- Ostatnio Instytut przygotował broszurę, w której opisuje dokonania parlamentarne. Panie prezydencie, proszę się z tym zapoznać i proszę tego nie rozpowszechniać, bo to jest cyrk. Na wystawie poświęconej parlamentaryzmowi Piotrków został pominięty, jest tam wszystko oprócz Piotrkowa. O przepraszam, jest jeden element - rok 1383 i pokazany nasz pałac Zygmunta Starego wybudowany w 1512!

Szefowej jednoosobowego Instytutu na sali obrad nie było, za to sprawę programu edukacyjnego, który miał on za owe 18,5 tys. zł realizować znał dobrze szef Centrum Informacji Turystycznej w Piotrkowie, bo - jak się okazało - to właśnie CIT, a także Muzeum w Piotrkowie tak naprawdę zajmują się jego realizacją.

- Rozmowy z Kancelarią Sejmu doprowadziły nas do takiego consensusu, że marszałek obejmie Instytut patronatem, a - co więcej - będziemy mieli najprawdopodobniej zapewnione finansowanie -

poinformował Błażej Cecota, kierownik CIT w Piotrkowie.

Dodał, że program edukacyjny składa się z trzech etapów. Pierwszy to zajęcia dla młodzieży na bazie doświadczeń Klubu Jagiellońskiego, które tłumaczą, na czym polega parlament w Polsce. - Prowadzimy grę RPG, która polega na tym, że młodzi ludzie wcielają się w role parlamentarzystów i w ten sposób tłumaczymy im wady i zalety systemu parlamentarnego - dodał. Drugi etap to realizacja projektu społecznego przez młodzież związana z upamiętnieniem 550-lecia parlamentaryzmu, a trzecim etapem jest rozmowa o tym, co może realizować samorząd. Owe 18,5 tys. zł ma być natomiast przeznaczone na nagrody dla uczestników projektu w postaci m. in. minimum 2-dniowej wycieczki.

- Jest problem z zainteresowaniem młodzieży taką tematyką i żeby faktycznie ją zainteresować i żeby brała w tym aktywny udział, potrzebna jest marchewka. Niestety, takie są warunki, taki jest dzisiejszy świat

- argumentował Błażej Cecota.

- Centralne obchody 550-lecia parlamentaryzmu w Piotrkowie są fantastyczną okazją, by Piotrków wypromować jako kolebkę parlamentaryzmu. Wykorzystajmy to - apelował radny Przemysław Winiarski.

- To świetna okazja, żeby zadbać o środki i odpowiednią pozycję Instytutu Badań nad Parlamentaryzmem, jeżeli to ma być rzeczywiście instytucja poważna, bo nie uważam, żeby instytucja jednoosobowa, dysponująca kilkudziesięciotysięcznym budżetem była poważna. Nazwa "instytut" do czegoś zobowiązuje.

CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNEJ STRONIE

Podczas środowej sesji Rada Miasta Piotrkowa przegłosowała zmiany w Wieloletniej Prognozie Finansowej i budżecie miasta na 2018 rok, wyraziła zgodę na wydzierżawienie i sprzedaż nieruchomości, podzieliła pieniądze z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Radni uchwalili również miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego w rejonie autostrady A1 i al. Sikorskiego, co było konieczne, by inwestor mógł na działce przy wyjeździe z Piotrkowa wybudować market budowlany Castorama. Po stronie inwestora będzie remont Sikorskiego od granicy miasta do Dworskiej. Wybuduje też łącznik od Sikorskiego do Castoramy.

CZYTAJ TAKŻE: Co robi Instytut Badań nad Parlamentaryzmem w Piotrkowie