Studniówki w Piotrkowie 2018. Piotrkowscy maturzyści bawią się w Bełchatowie.

Czerwone podwiązki, wystrzałowa kreacja, nowy garnitur, koszula - maturzyści z miasta i powiatu są już gotowi do rozpoczęcia prawdziwego maratonu studniówkowego, który zakończy się dopiero w połowie lutego. Na czternastu balach bawić się będzie w tym roku prawie 1,5 tys. maturzystów, prawdopodobnie drugie tyle osób towarzyszących, rodzice z komitetów studniówkowych oraz nauczyciele.

Tepees zaczyna pierwszy

Pierwszy zabawę zaczyna „tepees”. 128 uczniów, czyli z osobami towarzyszącymi ponad 230 osób plus nauczyciele, będzie się bawić już dzisiaj, w Bełchatowie, w restauracji „Jan”. Wybór nie dziwi, bo prawie wszystkie piotrkowskie szkoły wybrały, kolejny rok z rzędu, ten lokal. - To chyba jedyna w tym momencie sala, która swobodnie pomieści tylu uczniów - mówi Bogusław Łukaszewski, dyrektor „tepeesu”. Jak przypomina, studniówka to impreza organizowana przez rodziców maturzystów, i to do nich, a przede wszystkim do młodzieży, należała decyzja, gdzie będą się bawić. - Młodzieży, jeżeli można tak powiedzieć, chyba się przejadły sale w Piotrkowie i okolicach - przypuszcza Jolanta Murszwic-Ciach z komitetu organizującego bal uczniów ZSP nr 1 w Piotrkowie i dodaje, że uczniowie byli niemal jednomyślni w wyborze miejsca zabawy. - Młodzież się wymienia opiniami, znają sale, bo np. bawią się na studniówce jako osoby towarzyszące - wyjaśnia.

Zobacz także Studniówka Tepeesu w Piotrkowie 2017 [ZDJĘCIA+FILM]

Restauracja „Jan”, jak mówią rodzice, wygrywa pysznym i pięknie podanym jedzeniem, w tym nie tylko sezonowymi owocami, zachwycającymi (to opisy rodziców i nauczycieli) dekoracjami, a także dodatkowymi atrakcjami w ofercie, czyli fajerwerkami, bańkami mydlanymi puszczanymi podczas tańca, fontanną z czekolady, fotobudką, oddzielną salą do odpoczynku dla klasy czy dowozem młodzieży. Szkoła też może wynegocjować bezpłatny wstęp dla ucznia, którego nie stać na pokrycie kosztów zabawy. A te małe nie są, zwłaszcza, gdy doliczy się rachunek za zaproszenia, dj-a, nagrywanie filmu, fotografa, kotyliony czy kwiaty dla nauczycieli. Młodzież, a raczej rodzice uczniów z ZSP nr 1, za jednonocne, niezapomniane szaleństwo i wspomnienia, zapłacą 360 zł od ucznia i 160 za osobę towarzyszącą.

W przypadku chłopców dochodzą koszty garnituru, który zostaje już na maturę, a w przypadku dziewczyn stawkę znacznie podbijają sukienka, buty i cała otoczka. - Kosmetyczka, fryzjer, paznokcie - wymienia pani Jolanta Murszwic-Ciach, mama maturzystki Wiktorii. Jak z nutą nostalgii wspomina swoją studniówkę, kiedyś najważniejszym punktem była dekoracja sali - w szkole, ale teraz czasy są inne, a młodzież chce mieć niezapomniany bal.

Stąd, jak podkreślają rodzice, zdecydowanie maturzystów w sprawie wyboru dj-a czy kamerzysty.

Nauczyciele, jak przyznaje dyrektor Bogusław Łukaszewski, choć sami są na balu gośćmi, pilnują tradycji, czyli tego, aby np. do poloneza były skromne i stonowane stroje. Bogusław Łukaszewski tradycyjnie pójdzie w pierwszej parze.

- Nie, nie ćwiczę - śmieje się. - Jak się tańczy tyle lat...

Drugą kwestią, na którą zwraca uwagę szkoła, jest brak alkoholu. - Będzie szampan i to wszystko - przyznaje mama z komitetu i dodaje, że zgodnie z umową z restauracją, na stołach nie będzie żadnych kieliszków. O to rodzice będą też dbać na miejscu - na każdą klasę przypada jeden pilnujący jej rodzic.

Polonez za polonezem

Dzień później, w sobotę, w tym samym miejscu bawić się będzie ok. 150 maturzystów z II Liceum Ogólnokształcącego im. Marii Skłodowskiej-Curie w Piotrkowie. Oprócz nich poloneza zatańczy także ok. 60 uczniów ostatnich klas Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Szydłowie, którzy wybrali piotrkowski Hotel Agat.

Za tydzień (19 stycznia) sto dni do matury zacznie odliczać ok. 85 maturzystów Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych i Placówek Opiekuńczo-Wychowawczych nr 3 im. W. S. Reymonta w Piotrkowie, którzy także poloneza zatańczą w restauracji „Jan”. Prawdziwy maraton studniówkowy szykuje się jednak dopiero 20 stycznia, gdy bawić się będzie prawie czterystu maturzystów z czterech szkół: IV Liceum Ogólnokształcącego im. gen. Stefana Roweckiego „Grota” (Sala bankietowa Arresto w Piotrkowie), Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych nr 6 im. Królowej Jadwigi w Piotrkowie (Hotel Altamira w Piotrkowie), Zespół Szkół Rolnicze Centrum Kształcenia Ustawicznego w Wolborzu (Restauracja Janosik w Kolonii Zawada w powiecie tomaszowskim) oraz Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 5 (Dom Weselny „Przy Patykach” w Kolonii Łobudzice w gminie Zelów). - To młodzież wybierała miejsce, my się tylko na nie zgodziliśmy - komentuje decyzję o wyborze przez uczniów Ekonomika miejsca do zabawy Izabella Wojtas, rodzic z komitetu studniówkowego.

Menu, także wybierane przez młodzież, to m.in. frytki, zapiekane ziemniaki i delikatne mięso. Dodatkowo klasy wynajęły dla siebie pokoje w hotelu, w razie gdyby któryś z uczestników balu chciał się np. przebrać. Dla chętnych jest też autokar. Koszt od osoby (razem z dojazdem autobusem) to 155 zł. Zabawę rozkręcać będzie didżej, który jest absolwentem „Ekonomika”.

Komitet ZSP nr 5 pod uwagę brał też inne oferty -
restaurację Jan w Bełchatowie, hotel Agat w Piotrkowie i salę Magnat w Srocku, ale w głosowaniu wygrał lokal „Przy Patykach” aż w gminie Zelów. - Uczniowie oglądali zdjęcia w internecie, spodobała im się bardzo duża sala, w której wszyscy bez problemu się zmieszczą. Przed wejściem będzie czerwony dywan, a w środku drink bar bezalkoholowy - dodaje Izabela Wojtas.

Byle się nie potknąć

Dwie kolejne studniówki szykują się 26 stycznia, gdy poloneza zatańczy ok. 200 uczniów I Liceum Ogólnokształcącego im. Bolesława Chrobrego (Restauracja Jan w Bełchatowie) oraz ponad 60 z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 4 imienia ks. Jerzego Popiełuszki (Hotel Agat w Piotr-kowie).

Choć przed maturzystami z „Chrobrego” jeszcze dwa tygodnie do poloneza, nerwy już są.

- Mam nadzieję, że wszystko wyjdzie, że nie pomylę kroków - mówi ze śmiechem Roksana, uczennica I LO im. Chrobrego. Podczas studniówki poloneza będą tańczyć chętni - razem 36 par. Układ już ćwiczą, wszystko ma być dopięte na ostatni guzik i niezapomniane, dlatego dziewczyny wystąpią w specjalnie szytych na tę okazję czarnych spódnicach i gładkich bluzkach. - Jeżeli chce się mieć ładny efekt...

Młodzież tak jak większość piotrkowskich maturzystów bawi się w Bełchatowie. Jak opowiada Roksana, maturzyści nie mieli wątpliwości - tak, jak wcześniejsze roczniki, chcą żeby podczas tańca spadały na nie bańki mydlane, a takie efekty i możliwości daje sala u „Jana”.

Koszt zabawy to 450 złotych. Właśnie koszty spowodowały, że nie u „Jana”, ale w Dworku „Stara Szkoła” w Bełchatowie, będą się bawić uczniowie Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 w Piotrkowie. Około 90 maturzystów poloneza zatańczy także w piątek 26 stycznia.

Tego samego dnia bawić sie będzie ok. 60 uczniów ostatnich klas z Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Praktycznego im. Wincentego Witosa w Bujnach (Sala weselna i bankietowa Rednex w Piotrkowie) oraz ich rówieśnicy z Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Ustawicznego im. Juliusza Poniatowskiego w Czarnocinie (Sala weselna Biały Dworek w Wolborzu).

Zobacz także Studniówka Chrobrego w Piotrkowie 2017 [ZDJĘCIA+FILM]
Maraton studniówkowy 9 lutego zakończą maturzyści z III Liceum Ogólnokształcącego im. J. Słowackiego, którzy też wybrali restaurację Jan. Jedyną szkołą, która studniówki nie organizuje ze względu na brak uczniów jest Zespół Szkół Centrum Kształcenia Ustawicznego w Sulejowie.

Za Janem maturzyści...parami

Co się stało, że popularne jeszcze kilka lat temu wśród maturzystów piotrkowskie lokale teraz nie goszczą żadnego balu? Po cichu uczestnicy poprzednich studniówek mówią, że eksodus młodzieży do Bełchatowa spowodowała i cena nieadekwatna do jakości potraw, i apetyt na coś nowego. I tak, w tym roku wygrywa restauracja „Jan” w Bełchatowie. Bawić się tu będą uczniowie piotrkowskich liceów, Tepeesu i Budowlanki.

- Myślę, że maturzyści doceniają jakość usług, które im proponujemy - mówi Halina Pawełoszek, właścicielka restauracji. Nie ukrywa, że firma się stara spełniać oczekiwania młodzieży. - Do wystroju zatrudniamy firmy dekoratorskie, a menu dostosowane jest do gustów młodzieży, która sama przychodzi i mówi co i jak ma wyglądać - dodaje.

Studniówka I LO w Piotrkowie 2017