- Myślę, że powinniśmy się wyrobić w dwanaście godzin - mówi Kamil Migdał, właściciel piekarni. Jak dodaje, od ubiegłego roku zwłaszcza w tłusty czwartek są one pieczone według starych sprawdzonych receptur, pochodzących jeszcze z XIX wieku.
Jakiego nadzienia możemy się spodziewać? Tradycyjnie z różą, wiśnią i truskawką z białą czekoladą.
Nowością są pączki z gruszką na miodzie. Na miłośników złocistego trunku czekać będą też pączki z piwem. Wszystkie najlepiej smakują tuż po upieczeniu, gdy są jeszcze gorące.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?