Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trynkiewicz nie może zostać pozostawiony samemu sobie

Karolina Wojna
Prokurator Małgorzata  Ronc
Prokurator Małgorzata Ronc Dariusz Śmigielski
Rozmowa z prokurator Małgorzatą Ronc, która doprowadziła do skazania Mariusza Trynkiewicza na karę śmierci.

W wypowiedziach m.in. Teresy Gens, która badała Mariusza Trynkiewicza ponad 20 lat temu, pojawia się opinia, że będzie znów zabijał. To prawdopodobne?

Takie stwierdzenia mogą być tylko domeną psychologów, psychiatrów. Nikt nie jest w tej chwili w stanie, oprócz medycznych ocen, stwierdzić, czy on będzie popełniał takie same przestępstwa jak przed wyrokiem. Faktem jest, że Mariusz Trynkiewicz nigdy nie odpowiedział, nawet na pytanie sądu, czy jest w stanie się dopuścić takich czynów. Nigdy nie powiedział, że nie. Wielu przestępców prosząc o łagodny wymiar kary zapewnia, że on już nigdy nic więcej nie zrobi. Natomiast Trynkiewicz nigdy nie zaprzeczył. Ja nie podejmę się próby takich stwierdzeń, ponieważ to wszystko leży w jego psychice.

Jaki moment, szczegół z tamtego dochodzenia utkwił Pani szczególnie w pamięci?

Najbardziej drastyczne i zapadające w pamięć było ujawnienie zwłok tych trzech chłopców, a potem ciała Wojtka.

Jak doszło do tego, że Trynkiewicz przyznał, co się stało z Wojtkiem Pryczkiem?

To była bardzo solidna praca policji. Dopóki nie odnaleźliśmy ciał tej trójki, nieobecność Wojtka niepokoiła, ale z uwagi na wysyłane kartki, które wtedy jeszcze nie były oceniane, jako spreparowane na potrzeby uspokojenia rodziny, ciągle była nadzieja, że może faktycznie gdzieś wyjechał. Dopiero ujawnienie zwłok chłopców uświadomiło nam wszystkim, że z Wojtkiem mogło stać się podobnie. Wszystko sprowadzało się do Wierzei. Na Wierzejach zatrzymał tę trójkę, z przekazu matki Pryczka wynikało, że on poszedł się kąpać na Wierzeje, późniejsza kartka z żądaniem okupu - też Wierzeje.

Doprowadziła Pani do czterokrotnej kary śmierci, a później przyszła amnestia...

To była moja największa klęska, okrutna porażka. Słuchałam transmisji sejmowych. Zdawaliśmy sobie sprawę, że propozycje amnestii idą tak daleko, że ten konkretny zabójca wyjdzie. W czasie głosowania były tylko 2 głosy przeciwne, które mówiły: Panowie, co wy robicie. Mariusz Trynkiewicz z Piotrkowa Tryb. za 25 lat wyjdzie na wolność...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto