Był majowy wieczór. Po spacerze z psem, mieszańcem przypominającym rasę amstaff, na ławce przy ul. Biernackiego w Opocznie siedział wtedy 19-letni mieszkaniec Opoczna. Zwierzę było bez kagańca, chłopak zdjął zabezpieczenie chwilę wcześniej.
Pies zwrócił uwagę młodej dziewczyny, która przechodziła obok z koleżanką. Kobieta zapytała najpierw, czy pies gryzie. Gdy 19-latek zaprzeczył, najpierw pochyliła się i pogłaskała zwierzę, a potem ukucnęła i zbliżyła twarz do pyska, bo chciała pogłaskać czworonoga ponownie. Wtedy wydarzenia potoczyły się błyskawicznie - pies ugryzł dziewczynę w twarz powodując "obrażenia w postaci rozległych ran twarzy z ubytkiem tkanki podskórnej: prawego policzka, powieki dolnej oka prawego, okolicy podbródkowej, rany dziąsła wargi górnej oraz wylewu podspojówkowego oka prawego".
Prokuratura oskarżyła chłopaka o nieumyślne spowodowanie naruszenia czynności ciała pokrzywdzonej, co było spowodowane tym, że nie zachował zwykłych środków ostrożności przy trzymaniu psa. Sąd Rejonowy w Opocznie uniewinnił mężczyznę, ale Sąd Okręgowy w Piotrkowie nie utrzymał tego wyroku. Sprawa wróciła do Opoczna, gdzie sąd, po ponownym procesie, warunkowo umorzył na rok próby postępowanie wobec oskarżonego, nakazał mu wpłatę 300 zł na rzecz Funduszu Pomocy oraz Pomocy Postpenitencjarnej oraz zwrot kosztów zastępstwa adwokackiego dla pokrzywdzonej. Wyrok jest prawomocny.
Ten sam sąd ukarał w innej sprawie piotrkowianina, który psa tej samej rasy prowadził w niewłaściwy sposób w okolicach dworca w Piotrkowie - mężczyzna, któremu uwagę na brak zabezpieczenia amstaffa zwrócili strażnicy miejscy - został ukarany grzywną 150 zł.
Czytaj więcej:Dziewczyna pogryziona przez psa w Opocznie
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?