Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Witaszczyk na dziś: A co Państwo na to?

Jerzy Witaszczyk
Aresztowanie Romana Polańskiego wywołało szok i zdumienie. Jeszcze raz okazało się, że Amerykanie nie popuszczają ludziom, którzy weszli w konflikt z ich prawem i usiłowali zagrać na nosie ich wymiarowi sprawiedliwości. Nie ma zmiłuj się, nawet jeśli podejrzanym jest zasłużony dla światowej kultury twórca. Nawet jeśli ma 76 lat, a domniemane przestępstwo zostało popełnione 32 lata temu.

Przypomnijmy. Polański, decydując się na seks z 13-latką, według prawa amerykańskiego dopuścił się gwałtu; według prawa polskiego pedofilii.

Sprawa jest klinicznym przykładem na to, jak jeden czyn i jego prawne konsekwencje mogą być oceniane w diametralnie odmienny sposób. Polscy filmowcy już w niedzielę wystosowali apel w obronie swego słynnego kolegi. Aresztowanie reżysera przez szwajcarską policję szwajcarscy filmowcy nazwali "skandalem kalającym wizerunek Szwajcarii". Minister kultury Bogdan Zdrojewski "wstrząśnięty zatrzymaniem Polańskiego" oświadczył, że jego ministerstwo "zrobi co w jego mocy, by pomóc reżyserowi". Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski porozumiał się z francuskim kolegą w sprawie wspólnego wystąpienia do władz amerykańskich w intencji Polańskiego. Z drugiej strony, nie brak potępienia dla czynu Polańskiego sprzed 32 lat. Dla Przemysława Gosiewskiego aresztowanie Polańskiego nie jest skandalem. Odrażający natomiast jest dla niego czyn, którego w przeszłości dopuścił się reżyser i ten czyn wymaga największego potępienia. Do czasu ekstradycji Polańskiego do USA, nikt poza adwokatami nie powinien podejmować interwencji - oświadczył Gosiewski w Programie Pierwszym Polskiego Radia. Przy sprawie Polańskiego okazało się też, że nie ma zgody co do tego, jak długo trwa młodość. Były minister sprawiedliwości Zbigniew Ćwiąkalski nazwał czyn reżysera błędem młodości. Popełniając błąd młodości reżyser miał 44 lata. A co Państwo o tym wszystkim sądzą? Piszcie. [email protected]

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Witaszczyk na dziś: A co Państwo na to? - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto