Włamanie do samochodu pod kościołem farnym w Piotrkowie
We wtorek, 1 stycznia 2019 roku, doszło do kradzieży z włamaniem do samochodu zaparkowanego pod kościołem farnym tj. św. Jakuba w Piotrkowie. Poszkodowanym jest organista, który w czasie kradzieży uczestniczył we mszy świętej. Złodziej na razie przebywa na wolności.
- Przyjechałem na mszę na godz. 18, postawiłem samochód, wyszedłem po mszy o o 18.45 i zobaczyłem, że szyba jest wybita - opowiada Konrad Podwysocki, poszkodowany przez włamywacza.
Wśród zaparkowanych obok samochodów, tylko jego volkswagen touran był uszkodzony, pozostałe jednak - jak wynika z zapisu kościelnego monitoringu - zostały przez złodzieja dokładnie prześwietlone.
- Sprawdziliśmy monitoring, i widać, jak ta osoba sprawdza, wielką latarką prześwietla wszystkie samochody, jeden był niezamknięty, złodziej wsiadł do niego i go przeszukał - dodaje pan Konrad.
Na swoje nieszczęście, on na czas mszy w swoim aucie, na fotelu, zostawił saszetkę z portfelem i dokumentami.
- Była przykryta torbą, nie wiem czy była widoczna, ale złodziej musiał bardzo dokładnie prześwietlać samochody - dodaje.
W portfelu było kilkaset złotych i dokumenty. Pan Konrad już je zablokował, ale przestepca naraził go też na inne koszty m.in. naprawę szyby.
To kolejny złodziejski wybryk związany z kościołem farnym. W połowie grudnia, ok. 30-letni złodziej, korzystając z nieobecności księdza, okradł datki od wiernych - ok. 4 tys. zł.
Policja nie wiąże jednak obu kradzieży - mężczyzna, który połakomił się na pieniądze zbierane od wiernych, miał ok. 30 lat; sprawca włamania do samochodu - jak ocenia na podstawie nagrania z monitoringu poszkodowany organista - to znacznie młodszy człowiek.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?