18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Własne M ciągle słono nas kosztuje

E. Drzazga, A. Tyczyńska
Monika Tkacz z Bełchatowa od lipca próbuje sprzedać 34-metrowe mieszkanie na osiedlu POW.  Jak mówi, pojawiają się chętni, oglądają, ale jak dotąd nikt się nie zdecydował
Monika Tkacz z Bełchatowa od lipca próbuje sprzedać 34-metrowe mieszkanie na osiedlu POW. Jak mówi, pojawiają się chętni, oglądają, ale jak dotąd nikt się nie zdecydował Ewa Drzazga
Firmy wyjechały, mieszkań do wynajęcia bez liku, ale "warszawskie" stawki, które ustaliły się w Bełchatowie kilka miesięcy temu, pozostały. Choć na rynku nieruchomości tak w Bełchatowie, jak i Piotrkowie panuje zastój, to ci, którzy spodziewają się, że ceny mieszkań mocno spadną, mogą się rozczarować.

Wyczekiwanie i zastój. Tak sytuację na bełchatowskim i piotrkowskim rynku nieruchomości określają specjaliści. A choć chętnych na kupno czy wynajem mieszkania nie ma, to na zejście z ceny trudno kogokolwiek namówić.
Monika Tkacz z Bełchatowa nie przypuszczała, że ze sprzedażą zadbanego mieszkania o powierzchni 34 m kw. na osiedlu POW będzie miała w Bełchatowie jakiekolwiek problemy. Tym bardziej, że łazienka jest jak spod igły, kuchnia w zabudowie, podobnie korytarz. Tylko mieszkać. Cena 130 tys. zł, czyli jak na Bełchatów przeciętna. Ale próbuje już od lipca i ... nic.
- Są telefony, zdarzają się chętni do oglądania, ale jakoś nikt nie może się zdecydować - mówi pani Monika. - Nie wiem, czy to kwestia kryzysu, czy tego że wszyscy czekają na rozwój sytuacji? Słyszałam, że małe mieszkania sprzedaje się od ręki. Jak widać nie do końca.
Zresztą z większymi metrażami jest podobnie. Pan Janusz od dwóch miesięcy próbuje sprzedać mieszkanie na os. Wolność. Czwarte piętro, 58 m kw. Telefony, jak mówi są, ale konkretnych kupców brakuje.

Specjaliści z biur nieruchomości mówią o zastoju. Wyczekiwanie daje się wyczuć tak po stronie tych, którzy chcą mieszkanie sprzedać, jak i tych, którzy mają coś do wynajęcia.
- Mamy zastój, szczególnie jeśli chodzi o wynajem - mówi Agata Szafrańska z biura Sami Swoi. - Firmy, które przez ostatnie dwa, trzy lata wynajmowały mieszkania, niedawno wyjechały. Dlatego na rynku pojawiło się więcej ofert.

Nie oznacza to jednak, że ceny spadły. W Bełchatowie na zakwaterowaniu pracowników danej firmy można nieźle zarobić. Cena zależy od liczby osób, które będą mieszkać. W zależności od standardu to 400-500 zł od osoby. Za lokum dla personelu kierowniczego można "krzyknąć" nawet 2-2,5 tys. zł. Ale od kilku miesięcy coraz więcej mieszkań stoi pustych.
- Część osób, które do tej pory wynajmowały lokale, zdecydowała się je sprzedać - dodaje Agata Szafrańska. - Ale większość jeszcze czeka.

Ci, którzy dopiero niedawno zdecydowali się na ogłoszenie o wynajmie, są sytuacją nieco zaskoczeni. Tak jak pani Urszula, która od kilku dni próbuje wynająć trzypokojowe mieszkanie. Żąda 800 zł plus opłaty.
- Z jednej strony to spora suma, z drugiej słyszałam, że za podobne mieszkanie żądają dużo więcej, jestem troszkę w kropce - zastanawia się.
W styczniu firmy mają wrócić do Bełchatowa. Ale ile ich naprawdę będzie, tego nikt nie przewidzi. Mówi się, że jeszcze przez około trzy lata będzie komu wynajmować mieszkania, ale eldorado, z jakim mieliśmy do czynienia przez ostatnie dwa lata, raczej nie wróci.
- Moim zdaniem jednak ten złoty okres, jeśli chodzi o wynajem, mamy już za sobą - twierdzi ostrożnie Radosław Zieliński z KNC Nieruchomości. - Ale nie odbija się to jeszcze wyraźnie na cenach. Mieliśmy lekkie wahania, ale na małe mieszkania ciągle jest popyt, tych dużych może jest nieco więcej.

Choć w Piotrkowie w ciągu mijającego roku ceny mieszkań zarówno na rynku wtórnym, jak i pierwotnym spadły, wciąż dla wielu jest za drogo. Zbyt wygórowane oczekiwania finansowe są także powodem zastoju w wynajmie mieszkań. Nadchodzący rok zapowiada dalszy spadek cen mieszkań na rynku wtórnym i bezruch w budownictwie mieszkaniowym.

Niedawny, bo odnotowany dwa i trzy lata wcześniej boom mieszkaniowy odbija się w Piotrkowie już tylko echem. To wtedy wyrastały bloki komunalne i socjalne, swoje inwestycje oddawało trzech developerów, w ofertach było sporo ciekawych działek budowlanych, a w mieszkaniach na rynku wtórnym można było przebierać, jak w ulęgałkach.
- Standard, lokalizacja, udogodnienia - to są kwestie, które większości kupujących interesują dopiero później, pierwsze pytanie to cena - mówi Dorota Górna z biura nieruchomości Górny w Piotrkowie. - Powiedziałabym, że nawet 70 proc. klientów to ci, dla których najważniejsza jest cena. Mówią np. wprost, że mają zdolność kredytową na 130 tys. zł i w tej cenie szukają mieszkania.

Zdaniem kilku sprzedających, z których ofertami można się w tej chwili spotkać, cena średnio 3 tys. zł za m kw., nie jest wygórowana, mimo, że większości zainteresowanych to właśnie cena odbiera zainteresowanie. Ci, którym się nie spieszy ze sprzedażą, nie są nawet skorzy do negocjacji. Chętni negocjować i to nawet niższą cenę są ci, którym zależy na szybkiej sprzedaży.
- Mieszkanie wystawiłem na sprzedaż dwa miesiące temu, zainteresowanie jest spore, ale jestem gotów na negocjacje - mówi piotrkowianin, pan Krzysztof, który oferuje 37-metrowe mieszkanie za 100 tys. zł.

W drugiej połowie tego roku dystans między cenami mieszkań z rynku wtórnego i pierwotnego zaczął się zwiększać. Najniższa cena u developera, którą aktualnie można znaleźć, to 3.950 zł, a na rynku wtórnym - 2,5 tys. zł (choć są przypadki, że w bloku z wielkiej płyty właściciel oczekuje nawet 3,5 tys. zł za m kw.). - Tymczasem jeszcze na początku roku standardowo mieszkania z rynku wtórnego stały powyżej 3 tys. zł za m kw. - dodaje Dorota Górna.
- Widać też coraz wyraźniej pogłębiającą się różnicę w cenach mieszkań między wschodnią a zachodnią częścią miasta - zauważa Piotr Waliszczak z biura nieruchomości Waliszczak w Piotrkowie. - Mieszkania w tej części, gdzie jest Focus Mall, są zdecydowanie droższe.

Większość mieszkań do wynajęcia to te nieprzekraczające 50 m kw., gdzie cena razem z czynszem zwykle przekracza tys. zł, a może sięgać nawet 1,6 tys. zł.
- Mieszkań do wynajęcia jest teraz bardzo dużo, ale stoją puste, bo ceny się utrzymują - mówi Dorota Górna.
Szefowie piotrkowskich biur nieruchomości przewidują dalszy spadek cen w przyszłym roku, ale już mniejszy, niż ten, z którym mieliśmy do czynienia w ciągu ostatniego pół roku. I nie będzie on raczej dotyczył nowych mieszkań. A tych w przyszłym roku może pojawić się naprawdę niewiele.

Wysypu nowych mieszkań nie będzie też w Bełchatowie. Już można kupić mieszkania w bloku Hubalczyk na os. Przytorzu. Ceny od 3,8 do 4,3 tys. zł za metr. Chętni są, choć lokale jakoś nie rozchodzą się jak ciepłe bułeczki. Czy to stawki przerażają? Chyba nie do końca skoro na rynku wtórnym za metr mieszkania w płytowcu żądają nawet 3,4 tys. zł.

Ceny mieszkań

Piotrków Trybunalski
Za nowe mieszkanie w Piotrkowie zapłacić trzeba od 3.950 zł do 4.390 zł za metr kwadratowy. Na rynku wtórnym najniższa cena to 2.550 zł, najwyższa - 3.590 zł za m kw. Przykładowo 37-metrowe mieszkanie kosztuje ok. 100 tys. zł. Wśród mieszkań do wynajęcia przeważają te o powierzchni do 50 m kw. Miesięcznie zapłacić za nie trzeba (wraz z czynszem) od 1 tys. do nawet 1,6 tys. zł.

Bełchatów
Na rynku wtórnym im mniejsze mieszkanie, tym więcej zapłacimy za m kw. W lokalach o pow. do 40 m to ok. 3-3,4 tys. zł za m kw. W przypadku mieszkań większych niż 60 m, stawka spada do 2,8 tys. zł m kw. Mieszkania o powierzchni ok. 80 metrów to cena 2,4 tys. zł za m kw. Na rynku pierwotnym stawki za m kw. wynoszą od 3,8 do 4,3 tys. zł. Wynająć umeblowane mieszkanie przy dużej dozie szczęścia można już za 800 zł. Większość właścicieli przystosowała lokale pod kątem firm, które szukają lokum dla pracowników. Stawki są bliskie tym ze stolicy. Za jednego pracownika firma musi zapłacić 400-500 zł miesięcznie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto