Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wojewoda odwołuje zespół ds. Ełganowa. Co dalej?

Agata Cymanowska
Wawrzyniec Rozenberg
Ryszard Stachurski, wojewoda pomorski odwołał powołany przez siebie spec-zespół ds. Ełganowa, którego celem miało być m.in. zabezpieczenie terenu żwirowni, gdzie składowano niebezpieczne odpady zawierające atrazynę oraz heksachlorobenzen (HCB) i przywrócenie tego miejsce do stanu pierwotnego.

- Zapadła decyzja, że zespół przestaje istnieć, bo w takiej formie jego funkcjonowanie nie miało dalszego sensu. Nie oznacza to, że podmioty wchodzące w skład zespołu zakończyły pracę, że temat Ełganowa się skończył - zapewnia Roman Nowak, rzecznik wojewody pomorskiego. - Prace są kontynuowane w poszczególnych instytucjach, a ich prawnicy wspólnie mają wypracować rozwiązania w tej sprawie.

Jak ustaliliśmy, zespół został rozwiązany, bo... przedstawiciele poszczególnych instytucji nie mogli się dogadać, co do tego, kto odpowiada za to, co wydarzyło się w żwirowni. Aby zapobiec takim sytuacjom w przyszłości, Błażej Konkol, wójt gm. Trąbki Wielkie, który szefował pracom zespołu zobligował się do przygotowania propozycji zmian ustawowych, które w przejrzysty sposób ustalałyby kto w takich sprawach ponosi odpowiedzialność.

Wszystko o sprawie żwirowni w Ełganowie znajdziesz tutaj
Ryszard Stachurski, wojewoda pomorski przekazał sprawozdania, które otrzymał od instytucji wchodzących w skład zespołu, do prokuratury z wnioskiem o wszczęcie postępowania w sprawie podejrzenia popełnienia przestępstwa niedopełnienia obowiązków lub przekroczenia uprawnień. Prokuratura Okręgowa w Gdańsku prowadzi już postępowanie w sprawie afery związanej ze składowaniem w Ełganowie niebezpiecznych odpadów. Gromadzona jest dokumentacja i przesłuchiwani są kolejni świadkowie.

Wciąż nie ma wyników badań ostatnich próbek z terenu żwirowni, które wskazał geolog. Trafiły one do Ośrodka Badań i Kontroli Środowiska w Katowicach.

Wiadomo już za to, że na pewno teren żwirowni nie zostanie ogrodzony.

- Pryzmy z niebezpiecznymi odpadami zostaną niezwłocznie zafoliowane przez właściciela żwirowni, tak by woda nie wypłukiwała szkodliwych substancji - mówi wójt Konkol i dodaje, że jest w trakcie przygotowywania pozwu zbiorowego osób, które czują się poszkodowane w tej sprawie.

- Ponawiam apel do wszystkich, którzy w jakikolwiek sposób pobierali żwir z terenu żwirowni w Ełganowie - mówi Błażej Konkol. Dotychczas zgłosiło się jedynie pięć osób - w trzech przypadkach potwierdzono skażenie żwiru niebezpiecznymi substancjami. Są podejrzenia, że żwir mógł trafić do większej liczby osób, a także pod budowę dróg i osiedli w Gdańsku.
Ponownie zapytaliśmy wójta o piaskownice w Postołowie - przypomnijmy, że po informacji, że w jednej prywatnej piaskownicy w tej miejscowości wykryto przekroczenie norm HCB, mieszkańcy zaniepokoili się o stan żwiru w pozostałych piaskownicach na terenie Postołowa.

- Nie ma powodów do obaw - zapewnił nas Błażej Konkol.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pruszczgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto